Marcin Chorzelewski jest doświadczonym zawodnikiem na międzynarodowej arenie. Zdobył brązowy medal mistrzostw świata (jako pierwszy Polak w historii taekwondo WTF) i akademickie wicemistrzostwo świata. Teraz przed olsztynianinem stoi szansa występu na igrzyskach olimpijskich.
Cel jest trudny do osiągnięcia, bowiem konkurencja jest duża, a prawo startu w Atenach wywalczą najlepsi zawodnicy świata. W dodatku ubiegłego roku Chorzelewski nie może zaliczyć do udanych, głównie ze względu na liczne kontuzje. - Na szczęście ten feralny rok już minął. Marcin czuje się już dobrze. Jego forma rośnie, stąd i humor mu dopisuje - mówi Dariusz Nowicki, trener AZS-u UWM Olsztyn.
Do startu w Baku (kadra Polski wyleciała na zawody wczoraj) olsztynianin przygotowywał się z reprezentacją na kilku zgrupowaniach. Nowością był styczniowy wyjazd kadrowiczów do Marsylii. Dzięki współpracy z Patrykiem Stańczakiem, byłym trenerem kadry olimpijskiej Francji, Polacy mogli stoczyć sparingowe walki z wymagającymi francuskimi rywalami. - Ta zmiana w przygotowaniach powinna przynieść korzyści. Marcin był bardzo zadowolony z tych sparingów - mówi trener Nowicki.
W piątek w Baku odbędzie się losowanie rywali. Natomiast w niedzielę Chorzelewski powinien stoczyć pierwszą walkę w kategorii wagowej 78 kg. Najgroźniejszymi rywalami olsztyńskiego zawodnika będą reprezentanci Turcji, Hiszpanii i Włoch.