Mistrzostwa Polski w kolarstwie przełajowym

10 stycznia, na Mistrzostwach Polski kolarzy przełajowych w Strzelcach Krajeńskich zawodnicy z naszego regionu mają szansę na wywalczenie nawet kilku medali.

Trasa w Strzelcach Krajeńskich preferuje kolarzy o dobrej kondycji fizycznej. Nie należy ona do najtrudniejszych, jednak na zawody rangi mistrzowskiej organizatorzy zazwyczaj przygotowują sztuczne przeszkody, które zmuszą kolarzy "błotniaków" do zejścia z rowerów i kilkunastometrowego biegu.

- Trasa, gdzie toczyć się będzie walka o medale, jest selektywna - mówi Zygmunt Różański, trener częstochowskich klubów: Dospel Jura i Kolejarz. - Już w tym sezonie odbywały się tam zawody Pucharu Polski i większość kolarzy, którzy wystartują w Strzelcach Krajeńskich, zna ją doskonale. Są tam dwa długie podjazdy i krótkie zjazdy. Myślę, że zawodnikom z naszych klubów trasa nie przysporzy większych trudności.

Rywalizacja odbędzie się w kilku kategoriach wiekowych. Jako pierwsi pojawią się młodzicy, którzy rywalizować będą przez 25 minut. Jeżeli w tym czasie uda im się pokonać jedną rundę liczącą minimum 2500 metrów - kończą wyścig. W przypadku gdy kolarze na przejechanie jednego okrążenia potrzebować będą zdecydowanie mniej czasu, wówczas to sędziowie nakażą przejechanie jeszcze jednej rundy.

Juniorzy młodsi i kobiety spędzą na trasie 40 minut, juniorzy ścigać się będą przez 50 minut, a zawodnicy startujący w najstarszej kategorii wiekowej: elita/orlik o tytuł mistrzowski walczyć będą przez godzinę.

Zawodnicy z naszego regionu na pewno będą faworytami w walce o medale. Tylko kataklizm mógłby odebrać miejsca na podium siostrom Magdalenie i Marlenie Pyrgies z Dospelu Jura Częstochowa. W tym sezonie podopieczne trenera Dariusza Kuronia wygrywały wszystkie edycje Pucharu Polski i w Strzelcach Krajeńskich są faworytkami do medali.

- To jedno z moich marzeń - mówi trener zawodniczek Dariusz Kuroń. - Ale czasami tak się zdarza, że jest defekt roweru i marzenia o dobrym wyniku trzeba odłożyć na później. Bądźmy jednak dobrej myśli. Siostry są dobrze przygotowane i liczę na to, że sięgną po medale.

Oprócz Marleny i Magdy barw Dospelu będą bronić również: Katarzyna Barczyk, Martyna Klekot, Kornel Osicki, Emil Pydziński i Łukasz Pruciak.

- Ostatnio do wysokiej formy powraca też startujący w grupie juniorów młodszych Kornel Osicki - dodaje Kuroń. - Jego też jest stać na miłą niespodziankę. Uważam, że z dobrej strony powinna pokazać się również Kasia Barczyk i Łukasz Pruciak.

Na medal stać też na pewno Kamila Markowskiego z częstochowskiego Scouta. - Kamil z wyścigu na wyścig spisuje się coraz lepiej - mówi trener Tomasz Bartolewski. - Moim zdaniem w młodzikach jest jednym z pewniaków do medalu. Ale liczymy także na miejsca w czołówce dwóch pozostałych kolarzy Scouta: Marcina Bartolewskiego i Michała Nabiałka.

W wyścigu najstarszej kategorii wiekowej - elita - wystartuje Zbigniew Adamus z Błękitnych Marcar Koziegłowy i również może włączyć się do walki o koszulkę Mistrza Polski. W ostatnich wyścigach Pucharu Polski raz był pierwszy, raz drugi. - Nie wiem, kto wystartuje i z kim przyjdzie mi się zmierzyć - niechętnie wypowiada się o swoich szansach kolarz. - Jeżeli pojawią się na starcie zawodnicy, którzy na co dzień jeżdżą na Zachodzie, może być bardzo ciężko. Będę walczył, ale co z tego wyjdzie - zobaczymy.

Dla medalistów Mistrzostw Polski nie przewidziano żadnych nagród pieniężnych. Kolarze mogą liczyć na koszulkę z orłem oraz medale.

Copyright © Agora SA