Przed siódmą kolejką MLB

To będzie hit nie tylko kolejki, ale i rundy. Mistrz ligi Kluge zmierzy się z odwiecznym rywalem i kandydatem do tytułu Tekobudem. Te dwie drużyny zdecydowanie przewodzą stawce w I lidze.

W tej chwili w walce o tytuł liczą się praktycznie tylko dwa zespoły. Pierwszy w I lidze jest Kluge, który wygrał wszystkie pięć pojedynków i zgromadził 15 pkt. Imponujący jest też bilans bramkowy popularnych Klugasów: 25 goli strzelonych i tylko 7 straconych. Tekobud, który zajmuje drugie miejsce, ma na koncie 13 pkt. Ma za to więcej strzelonych bramek - 35, ale aż 22 stracone. No i ma też ciągłe nadzieje na wygranie MLB i powrót na mistrzowski tron. Kto wygra w niedzielę (mecz rozpocznie się o godz 20)? Kibice będą mogli przekonać się osobiście już w niedzielę w hali Politechniki.

Andrzej Zarębski: Czujecie już emocje przed tym meczem?

Dariusz Kluge, bramkarz Kluge i wiceprezes Mazowsza: Właściwie są one takie jak zawsze. To nasi najgroźniejsi rywale. Choć ten mecz będzie miał po raz pierwszy chyba taki smaczek. Niby tworzymy na co dzień tę samą drużynę, a teraz staniemy naprzeciw siebie.

Po ilu zawodników Mazowsza gra w Kluge i Tekobudzie?

- W Tekobudzie jest pięciu: Jacek Lasocki, Arek Zieliński, Mariusz Przybyłowski, Michał Piusiński i Radosław Wiśniewski. W moim zespole, wliczając w to mnie, są: Szymon Marciniak, Tomek Marciniak, Paweł Grabowski, Łukasz Kiełbasa i Arkadiusz Raczkowski.

Kto w takim razie może być faworytem pojedynku? Może wy, jesteś przecież wiceprezesem Mazowsza.

- Bez żartów. Moja funkcja w klubie nie ma tu żadnego znaczenia. W niedzielę zagramy przeciwko sobie, ale na co dzień jesteśmy przecież kolegami. Razem się bawimy i razem robimy różne inne rzeczy. Np. w sobotę z Jaśkiem [Arkadiusz Zieliński - red.] jedziemy z Oldboyami Orlenu na turniej do Koszalina. Niemniej na 40 min sentymenty trzeba będzie odłożyć na bok.

Można wasze drużyny jakoś porównać?

- Raczej nie, a na pewno nie jest to proste. Oba zespoły są wyrównane, trudno w nich wyróżnić pojedyncze osoby.

Pewne różnice jednak są.

- W Tekobudzie są bardziej doświadczeni zawodnicy, a u nas gra niemal sama młodzież. Oni dopiero takich graczy wprowadzają do składu, powoli i mądrze. W mojej drużynie piłkarze są szybcy i zwrotni, ale brakuje im chytrości, czego z kolei nie można odmówić Tekobudowi. Oni potrafią wykorzystać dzięki temu każdy, najmniejszy nawet błąd przeciwnika. Są nieprzewidywalni. Mogą przegrywać mecz nawet czterema bramkami, a mimo to są w stanie się podnieść i z łatwością odrobić straty. My te braki wynikające z młodości i mniejszego doświadczenia musimy nadrabiać bieganiem.

Która drużyna będzie miała większy atut w bramkarzu?

- Nie zastanawiałem się nad tym. Wszyscy wiedzą, jaki jest Laska [Jacek Lasocki - red.]. Już o nim tyle napisano. W skrócie powiem tyle, że to bardzo dobry bramkarz, no i też gra w Mazowszu. A u nas bronię ja. O sobie mówić przecież nie będę. To, że on ma większe doświadczenie, że grał w ekstraklasie, nie ma w naszych kontaktach właściwie żadnego znaczenia. Przecież jesteśmy kolegami, a w Mazowszu trenujemy razem.

A co byś powiedział o sytuacji Mazowsza?

- Udało nam się skończyć na 3. miejscu jesienną rundę w Mazowieckiej Lidze Seniorów. Mały niedosyt mamy, bo niepotrzebnie straciliśmy punkty z Kasztelanem Sierpc. Poziom w lidze jest wysoki, ale my czołówce w niczym nie ustępujemy. Teraz musimy tylko dobrze przepracować zimę. Wtedy wiosną na pewno nie będziemy grali gorzej. Po cichu myślimy nawet o awansie do IV ligi.

Terminarz 7. kolejki

29 listopada, sobota

godz. 17 Naftoremont - Orlen Ochrona

godz. 19 Vectra - Stowarzyszenie Nasze Miasto Płock

30 listopada, niedziela

godz. 16 Turbud - Petro Mechanika

godz. 17 PEC - Stangpol

godz. 18 Katolickie Radio Płock - Beton Stal

godz. 19 Telekomunikacja - GATX/DEC

godz. 20 Kluge - Tekobud

godz. 21 Kay - Pocztylion

Copyright © Agora SA