Polonia/Crulex - Tur 0:3

Bezradni wobec kontrataków piłkarzy Tura byli w niedzielę bydgoscy piłkarze. Sami nic nie strzelili, bo fantastycznie bronił Adam Delwo

Wczoraj w Bydgoszczy grały najsłabsze zespoły III ligi - po porażce podopieczni trenera Zbigniewa Stefaniaka zmienili Tura na ostatnim miejscu. A już do przerwy powinni prowadzić dwiema lub trzema bramkami. Najpierw wrzutkę z rogu Michała Zarembskiego strzałem tuż obok słupka zakończył Paweł Kleszczewski. Po pół godzinie gry znowu rzut rożny - na raty (bo piłkę piąstkował Delwo) - bił Zarembski. Za drugim razem do dośrodkowania wyskoczył Robert Szutkowski, uderzyl piłkę głową i futbolówka odbiła się od Delwo, poprzeczki i wyszła na kolejny korner. A zawodnicy Tura zdobyli tzw. gola do szatni. Bydgoskim obrońcom uciekł Jacek Kanclerowicz, zacentrował z linii kończącej boisko i nadbiegający Krystian Sikora wepchnął piłkę do bramki Krystyna Hilschera. Osiem minut po przerwie Damian Gorzak wypuścił prostopadłym podaniem Pawła Waleszczyka i ten w sytuacji sam na sam nie dał szans Hilscherowi. Poloniści mogli spokojnie odrobić straty, ale na przeszkodzie stał Delwo.W 60 min wybił na róg piłkę po strzale z 8 m Zarembskiego, za chwilę wybronił uderzenie Artura Góreckiego, wreszcie w 77 min złapał futbolówkę, bitą chytrze obok muru z rzutu wolnego przez Zarembskiego.

Pogodzeni z porażką poloniści zostali pogrążeni minutę przed końcem przez Marcina Kokoszkę, który strzałem z linii pola karnego w tzw. długi róg pokonał Hilschera. Dla Tura był to pierwsze w tym sezonie zwycięstwo na wyjeździe i pierwszy mecz, w którym zdobyli bramki na obcym stadionie.

POLONIA/CRULEX 0

TUR TUREK 3 (1)

Strzelcy bramek

Tur: Sikora (43.), Waleszczyk (53.), Kokoszka (89.)

Żółte kartki: Gliniewicz, Filarski, Pulchny - Kupiński, Mowlik, Kanclerowicz. Widzów: 50

Polonia/Crulex: Hilscher- Grzybowski (46. Pulchny), Górecki, Filarski - Gliniewicz, Glaza, Kowalski, Zarembski, Szutkowski - Kleszczewski (82. Bazarnik), Podolski (57. Jaroć)

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.