Bydgoszczanki w sobotę i niedzielę rozgrywały po dwa mecze (bez względu na wynik zawsze tylko dwa sety - przyp. red.). Po jednym secie straciły w konfrontacji z Gedanią, nie oddały partii AZS AWF Poznań. Wśród akademiczek kibice mogli oglądać skrzydłową bydgoskiej drużyny z trzech ostatnich sezonów, Ewę Kotewicz. W spotkaniach nie brały udziału mistrzynie Europy: Dominika Leśniewicz (bydgoska i reprezentacyjna libero) i Izabela Bełcik (rozgrywająca Gedanii). Obie kończyły w tym czasie z kadrą w Szczyrku przygotowania do wyjazdu na Puchar Świata, rozpoczynający się 1 listopada w Japonii.
W bydgoskim zespole rolę "Domino" przejęła 19-letnia Michalina Jagodzińska. - To dla niej była doskonała okazja do pokazania swej dyspozycji - nie krył Piasecki. Trener, przy prowadzeniu swojego zespołu 2:0, na pozycję rozgrywającej za coraz lepiej rozumiejącą się z drużyną Magdalenę Godos wpuszczał Jolantę Tobiś. Wtedy też musiał od tej zawodniczki przejąć dyktafon i tak jak to najczęściej gdy nie gra robi Tobiś, nagrywać komentarze do prawie każdego zagrania bydgoszczanek. Dane te służą potem do analizy błędów.
Trenerzy wskazali po turnieju najlepsze zawodniczki drużyn, które otrzymały upominki. Trener Piasecki - Ewę Kowalkowską, trener AZS AWF Jacek Skrok Katarzynę Welne. Szkoleniowiec Gedanii Witold Jagła uznał, że żadna z jego ośmiu podopiecznych nie wyróżniła się i wskazał najmłodszą, Berenikę Tomsię, 15-letnią uczestniczkę MŚ kadetek.
Wyniki turnieju
Sobota
GCB/ADRIANA/GAZETA POMORSKA - GEDANIA GDAŃSK 2:1 (17, 20, -13)
GCB/ADRIANA/GP - AZS AWF POZNAŃ 3:0
GEDANIA GDAŃSK - AZS AWF POZNAŃ 2:1 (19, 24, -18)
Niedziela
GEDANIA - AZS AWF 0:3 (-22, 20, 23)
GCB/ADRIANA/GP - GEDANIA 2:1 (20, 24, 22)
GCB/ADRIANA/GP - AZS AWF 3:0 (22, 21, 25)
GCB/Adriana/GP: Godos, Kuligowska, Serafimowa, Kowalkowska, Ciaszkiewicz, Liniarska, Jagodzińska (libero) oraz Tobiś (w sobotę i w niedzielę), Frąckowiak,, Wilczyńska (obie tylko w niedzielę)
