Od dawna była wiadomo, że Sebastian Vettel zostanie nowym zawodnikiem Ferrari, ale na oficjalne podpisanie kontraktu musiał jednak poczekać dopiero do momentu, kiedy Fernando Alonso rozwiąże obowiązujący go kontrakt.
- Kolejnym przystankiem w mojej karierze będzie Ferrari. Oznacza to, że spełniło się moje największe marzenie - przyznał w wywiadzie dla f1.com Sebastian Vettel.
- Gdy byłem dzieckiem, mój największy idol, Michael Schumacher, ścigał się czerwonym bolidem. Teraz to niesamowite wyróżnienie, ponieważ tak jak on będę prowadził ferrari. Doświadczyłem już nawet małej próbki tego, co oznacza duch ferrari. Kiedy wygrałem swój pierwszy wyścig na torze Monza w 2008 roku, miałem w swoim bolidzie silnik zbudowany w Maranello.
- Ten zespół ma bardzo bogatą tradycję w tym sporcie, dlatego chcę pomóc wrócić mu na szczyt. Włożę w to całe swoje serce i duszę - dodał Vettel.
Zachwytu z podpisania kontraktu przez czterokrotnego mistrza świata nie ukrywał szef zespołu. - Postanowiliśmy zaufać najmłodszemu mistrzowi świata w historii Formuły 1. Sebastian to unikalne połączenie młodości i doświadczenia - powiedział Marco Mattiacci. - Do zespołu wniesie ducha współpracy, który z Kimim może pozwolić na sprostanie wielkim oczekiwaniom i pozwoli nam wrócić na szczyt. Wspólnie posiadamy kluczowe elementy, które powinny pozwolić otworzyć nam nowy rozdział w historii zespołu.
Vettel od 2009 roku był kierowcą Red Bulla. W tym czasie czterokrotnie zdobywał tytuł mistrza świata i wygrał 38 wyścigów.
