VII kolejka III ligi

Piłka nożna. III liga. Motor Lublin wygrał drugi mecz w tym sezonie - w Nowym Sączu pokonał Sandecję 2:0. Hetman wywiózł z Czermna bezbramkowy remis. Tomasovia dzielnie broniła się w Wieliczce, ale uległa wiceliderowi

Remis był blisko

Gdyby nie rzut wolny wykonywany przez Roberta Ziółkowskiego, prawdopodobnie mecz zakończyłby się bezbramkowo.

Od samego początku Górnik przypuścił szturm na bramkę Piotra Waśkiewicza. Przez całą pierwszą połowę gospodarze często i pomysłowo atakowali, ale goście skutecznie się bronili. Tylko dwa razy groźnie skontrowali. Najpierw Janusz Świderek z 15 metrów strzelał pod poprzeczkę, a potem ten sam zawodnik minimalnie chybił.

Druga połowa wyglądała podobnie i kiedy wydawało się, że Tomasovia osiągnie upragniony remis, rzut wolny - płaskim strzałem obok muru - na gola zamienił Ziółkowski. Bramkę zdobył też Zegarek, który wcześniej nie był zbyt widoczny na tle dobrze dysponowanych obrońców Tomasovii.

Górnik Wieliczka - Tomasovia Tomaszów Lubelski 2:0 (0:0)

Strzelcy bramek

Górnik: Ziółkowski (76.), Zegarek (86.).

Składy

Górnik: Juszczyk - Harłacz (64. Kutaj), Ziółkowski, Grodzicki Ż (90. Pawłowicz), Baran - Gruszka, Weinar (90. M. Ciężarek), Musiał, Kusia Ż - Kępski (64. Mrowca Ż), Zegarek.

Tomasovia: Waśkiewicz - Bilewicz Ż, Gęśla, Łukaczyński, Anioł - Paszkiewicz (80. Cisek), Montsko, Wąsacz, Koczon Ż - Iwanicki Ż, Świderek.

Sędziował Mirosław Górecki z Katowic. Widzów 300.

Hetman też grał na remis

Przed meczem z Hetmanem w Czermnie piłkarze Heko marzyli o remisie, ale to oni byli w tym spotkaniu bliżsi zwycięstwa.

Bezbramkowy wynik jest w dużym stopniu zasługą zespołu Hetmana, który w ciągu 90 minut stworzył bardzo niewiele dogodnych okazji pod bramką Sebastiana Łukiewicza, a ostatnie pół godziny niemal w całości spędził na własnej połowie, broniąc bezbramkowego rezultatu.

Losy meczu dla gospodarzy mógł zmienić Dominik Jasiński. W pierwszej połowie w 16. i 35. minucie jego główki przechodziły jednak minimalnie niecelnie obok bramki Marcina Mańki. Najlepszą okazję zmarnował w 30. minucie - po minięciu obrońcy nieprecyzyjnie uderzył z 16 metrów. Po przerwie wyczyn Jasińskiego skopiował Grzegorz Piechna. Żadnego z trzech dobrych dośrodkowań Łukasza Bujaka (z prawej strony) i Marcina Zimocha (z lewej) nie zamienił jednak na bramkę.

Heko Czermno - Hetman Zamość 0:0

Heko: Łukiewicz - Łęgowiak, Walęciak Ż, Matuszczyk Ż, Stefańczyk - Cheda (55. Bujak), Zimoch (70. Heinrich), Jasiński Ż (55. Dworzyński), Zawistowski (60. Stępień) - Piechna, Grzegorzewski Ż

Hetman: Mańka - Karpowicz, Czarniecki, Waga, Kocis - Pliżga, Paulewicz (46. Barycza), Sobczyk Ż, Głąbicki Ż - Albingier (89. Ali), Szepeta (70. Lipiec)

Drugie zwycięstwo Motoru

W pierwszej części Sandecja stwarzała sytuacje, ale kończyły się one na strzałach obok bramki lub na udanych interwencjach Artura Sejuda. W 38. min było za to 1:0 Motoru. Piotr Bielak wykonywał rzut wolny, piłkę przejął Artur Ryczek i z bliska głową wpakował ją do siatki. W ostatniej minucie pierwszej połowy lublinianie prowadzili już 2:0. Piotr Prędota po solowej akcji minął obrońców, ograł wybiegającego z bramki Stanisława Bodzionego i strzelił do siatki.

- Nie był to ładny mecz, ale trudno było się spodziewać ciekawego widowiska, kiedy grają zespoły z dołu tabeli. Był to pojedynek walki. Po pięciu porażkach odbyłem z zespołem rozmowę. Drużyna uwierzyła w siebie, oparcie znaleziono w bramkarzu Sejudzie. Po wygranej w Nowym Sączu musi być lepiej - powiedział po meczu trener Motoru Grzegorz Komor.

Sandecja Nowy Sącz - Motor Lublin 0:2 (0:2)

Strzelcy Bramek

Motor: Ryczek (38.), Prędota (45.).

Składy

Sandecja: Bodziony - Damasiewicz, Łukasik, Zagórski (63. Mikołajczyk), Florian - Zachariasz Ż (63. Gryźlak), Szczepański Ż, Krupa Ż, Szczepanik - Świerad, Policht.

Motor: Sejud - Maciejewski, Ryczek (82. Palica), Garwoła, Wieleba - Maziarz, Gutek (90. Ptaszyński), Bielak, Prędota (77. Witkowski) - Szałachowski, Popławski (60. Połeć).

Pozostałe wyniki VII kolejki:

Stal Stalowa Wola - Polonia Przemyśl 3:1

Resovia Rzeszów - Proszowianka Proszowice 0:0

Pogoń Staszów - Siarka Tarnobrzeg 2:1

Kolporter Korona Kielce - Stal Rzeszów 1:1

Mecz Wisły II Kraków z Hutnik Kraków przerwano w 53. minucie z powodu awantur kibiców. Wisła II wygrywała 1:0

Tabela III ligi

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.