M¦ siatkarzy 2014. Zatorski: Nie dali¶my plamy

- Trenerzy pokazali nam jeden z artykułów po porażce drużyny z tym rywalem na igrzyskach olimpijskich w Londynie - mówi po meczu z Australi± Paweł Zatorski. - Skoncentrowali¶my się i nie dali¶my plamy - tak libero reprezentacji Polski podsumowuje zwycięstwo nad Australi± 3:0. Kolejny mecz biało-czerwoni rozegraj± w czwartek we Wrocławiu. Ich rywalem będzie Wenezuela. - Je¶li da się j± pokonywać do 10 w każdym secie, to będziemy chcieli to zrobić - zapowiada już Dawid Konarski. Relacja na żywo w Sport.pl o godz. 20.15.

W sobotę na Stadionie Narodowym 3:0 z Serbią, a we wtorek we wrocławskiej Hali Stulecia 3:0 z Australią. Polscy siatkarze świetnie rozpoczęli mistrzostwa świata. Oto ich wypowiedzi po wtorkowym meczu.

Paweł Zatorski, libero:

- Cieszymy się, że wykonaliśmy plan. Trenerzy przestrzegali nas przed Australią, pokazali nam nawet jeden z artykułów prasowych po porażce drużyny z tym rywalem na igrzyskach olimpijskich w Londynie. Zrobiliśmy wszystko, żeby teraz ten przeciwnik nie zamknął nam drogi do walki o medale, skoncentrowaliśmy się i nie daliśmy plamy. Australijczycy byli niebezpieczni, kiedy tylko dawaliśmy im trochę luzu. Zmarnowaliśmy kilka piłek meczowych [cztery], ale myślę, że trenerzy nie będę mieli o to większych pretensji, bo mieliśmy dużą przewagę i mimo wszystko spokojnie wygraliśmy mecz, a to najważniejsze. Na pewno się nie rozprężymy, choć nie potrafię teraz wymienić nazwiska żadnego z siatkarzy z Wenezueli. Nie podejdziemy do nich pewni siebie, w środę będziemy ich grę analizować, dobrze się przygotujemy. Czy chciałbym dostać wolny dzień [wtedy zagrałby Krzysztof Ignaczak]? Mamy go w środę i to mnie w pełni zadowala (śmiech).

Mateusz Mika, przyjmujący:

- Kontrolowaliśmy mecz, prawie przez cały czas utrzymywaliśmy najwyższą koncentrację i znów mieliśmy dużą przyjemność z gry. Na Stadionie Narodowym przeżyliśmy niezapomnianą inaugurację mistrzostw, a teraz wróciliśmy do prawdziwej siatkówki bez podmuchów wiatru, z typowymi punktami odniesienia. Ważne, że i w pierwszych, i w drugich warunkach poradziliśmy sobie najlepiej, jak mogliśmy. Mamy komplet punktów, oszczędzamy też siły na dalsze fazy turnieju. To ważne, bo chcąc dotrzeć do fazy medalowej, będziemy grali bardzo długo.

Zobacz wideo

Dawid Konarski, atakujący:

- W obu meczach wszedłem na boisko tylko na kilka akcji, ale skoro taki jest pomysł trenerów, to akceptuję sytuację i staram się pomóc. Jesteśmy w formie, co nas nie dziwi. Przecież właśnie po to ciężko pracowaliśmy przez cztery miesiące. Nie myślimy o tym, żeby z każdym rywalem w pierwszej fazie wygrać 3:0, ale na pewno chcemy ugrać tyle, ile tylko się da. Jeśli w czwartek Wenezuelę da się pokonywać do 10 w każdym secie, to będziemy chcieli to zrobić. Głównie dlatego, żeby nie dać tym chłopakom poczuć, że mają szansę. Oni też potrafią grać w siatkówkę i jak zobaczą, że mogą coś zdziałać, to się nam postawią. Naszym zadaniem będzie nie pozwolić im w siebie uwierzyć. Na pewno mamy wszystko, żeby to zrobić, pewnie wygrane mecze nas w tym przekonaniu utwierdzają.

Do II rundy awansują po cztery najlepsze drużyny z każdej z grup z zachowaniem wyników między nimi. Czwórka z "polskiej" grupy zagra z czterema najlepszymi drużynami z grupy D. Obecnie są to Iran (jedyna niepokonana ekipa), Belgia, Francja oraz USA. Druga runda rozpocznie się 10 września.

Którym siatkarzem reprezentacji Polski jesteś? Sprawdź! [PSYCHOTEST]

Czy Polska przejdzie pierwsz± rundę grupow± bez porażki?
Więcej o:
Copyright © Agora SA