Jaka przyszłość czeka szczypiornistów Gwardii

Stowarzyszenie Miłośników Piłki Ręcznej ma utrzymywać szczypiornistów Gwardii Opole. To szansa na przystąpienie zespołu do rozgrywek ekstraklasy

- Złożyliśmy w sądzie komplet dokumentów i czekamy na rejestrację stowarzyszenia - przyznaje Eugeniusz Solecki, kierownik sekcji piłki ręcznej, członek zarządu Gwardii Opole i założyciel stowarzyszenia. - Naszym zadaniem będzie zdobycie pieniędzy na utrzymanie zespołu.

Ostatnia szansa

Zawiązanie stowarzyszenia to jedyna szansa dla zespołu szczypiornistów. W lipcu bowiem zarząd klubu podjął decyzję o niefinansowaniu drużyn seniorskich wszystkich sekcji działających w Gwardii (dżudo, strzeleckiej i piłki ręcznej).

- Zespół ekstraklasy został bez pieniędzy i szans na ich otrzymanie od klubu, stąd pomysł na stowarzyszenie - twierdzi Solecki. - Grupujemy ludzi, którzy pomagają zespołowi i chcą to robić nadal. Jeśli będziemy zarejestrowani, to będziemy mogli podpisywać umowy sponsorskie. Kilka firm obiecało nam pomoc i mam nadzieję, że dotrzymają słowa.

Klub potrzebny

Stowarzyszenie miałoby finansować zespół, ale jego działacze wierzą, że sprawy związane z organizacją samych zawodów wziąłby na siebie klub. Istnieje koncepcja przekazania sekcji piłki ręcznej Domu Sportowca, a pieniądze płynące z jego działalności poszłyby na utrzymanie drużyny.

- Chcemy usiąść i porozmawiać rzeczowo z klubem na te tematy. Nie będą to łatwe rozmowy, ale jesteśmy zdeterminowani, by doprowadzić sprawę do końca - twierdzi Solecki.

- O wszystkim możemy rozmawiać, ale dopiero jak stowarzyszenie zostanie zarejestrowane - zastrzega Tomasz Błach, dyrektor Gwardii Opole. A tematów drażliwych nie będzie brakowało: kto będzie opłacał koszty wyjazdów, sędziów, bileterów czy ochronę meczów w Opolu; kto będzie właścicielem kart zawodniczych: Gwardia czy stowarzyszenie?

Dyrektor Błach podkreśla stanowczo - Przez ostatnie trzy lata spłaciliśmy ponad milion złotych zadłużenia. Teraz nie pozwolę na to, by klub znów popadł w długi. Dla mnie najważniejszy jest interes Gwardii jako klubu, a nie poszczególne sekcje seniorskie. Nie można utożsamiać Gwardii tylko ze szczypiornistami.

Ważne, że obie strony: stowarzyszenie i Gwardia, chcą jednak rozmawiać i spisać stosowne porozumienia.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.