Czy dojdzie do zmiany na stanowisku trenera Polaru Wrocław

PIŁKA NOŻNA. Z naszych informacji wynika, że po najbliższym meczu z GKS-em Bełchatów Ryszard Urbanek może przestać być trenerem Polaru Wrocław. Kandydaci do objęcia tej funkcji to Józef Klepak, Marian Putyra i Zbigniew Mandziejewicz

Polar rozpoczął sezon w II lidze fatalnie. W trzech spotkaniach zdobył zaledwie jeden punkt, i to w meczu z KSZO Ostrowiec, przeciwnikiem, którego powinien raczej pokonać. Zespół gra słabo. Najsłabiej spisuje się obrona, która po odejściu Jarosława Solarza, Waldemara Żelaski i Rafała Huebschera jest klecona co mecz w różnym zestawieniu. Niestety, beznadziejnie grają też nowo pozyskani zawodnicy: Radosław Jasiński i Jacek Sorbian, który w ostatnim meczu z Podbeskidziem Bielsko-Biała został przez trenera Ryszarda Urbanka posadzony na ławce rezerwowych.

Działacze doszli do wniosku, że część odpowiedzialności za słabą postawę zespołu spoczywa również na trenerze Urbanku. Z naszych informacji wynika, że po meczu z Podbeskidziem rozważano natychmiastową zmianę na stanowisku pierwszego trenera Polaru. Ostatecznie Urbanek poprowadzi jeszcze najbliższy mecz z GKS-em Bełchatów, ale będzie to dla niego mecz "o głowę".

Nieoficjalnie wiemy, że działacze Polaru rozważali cztery kandydatury trenerów, spośród których mieli wybrać następcę Urbanka. W grę przede wszystkim wchodzą: Józef Klepak i Marian Putyra, mniej prawdopodobne jest zatrudnienie Zbigniewa Mandziejewicza czy Romualda Kujawy, choć i takie propozycje padały.

Klepak prowadzi jednak III-ligową Miedź Legnica. By podjąć pracę z Polarem, musiałby najpierw porozumieć się z dotychczasowym pracodawcą. Putyra jest wolny, odkąd przestał być trenerem Śląska, z którym spadł do III ligi. Mandziejewicz, wcześniej trener Gawina Międzybórz podjął pracę w Lechii Dzierżoniów. Najmniej prawdopodobne jest złożenie propozycji Kujawie, który pracuje w Zagłębiu Lubin jako trener drugiej drużyny.

Decyzja o zmianie trenera nie została jeszcze podjęta, ale z naszych informacji wynika, że jest bardzo poważnie rozważana. Trener Urbanek mający ważny kontrakt z klubem jeszcze przez rok, pozostałby w Polarze, ale na innym stanowisku. Być może pomagałby pierwszemu trenerowi.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.