Zmiany w żużlowym regulaminie polskiej ligi

- Jeśli nie wprowadzimy koniecznych zmian, to za dwa lata zostaną nam cztery zespoły, bo reszta zbankrutuje - mówi przewodniczący Polskiego Związku Motorowego Andrzej Witkowski po kolejnej naradzie z szefami polskich klubów żużlowych. W przyszłym roku wybrane mecze ekstraligi będzie być może pokazywał Eurosport

W Bydgoszczy przed piątkowym finałem IMP ponownie głównym tematem dyskusji było stworzenie nowego regulaminu ligi żużlowej. Na głównego architekta zmian został mianowany prezes Unii Leszno Rufin Sokołowski. W pracach redaktorskich wesprze go szef Apatora/Adriany Marek Karwan. - Ogólny kształt nowego regulaminu już mam, ale w Bydgoszczy postanowiono, że nie będziemy zdradzać jeszcze szczegółów - przyznaje Sokołowski. Udało nam się jednak dotrzeć do generalnych założeń projektu. Na razie wszystko wskazuje na to, że dojdzie do prawdziwej rewolucji. Niezmienna zostanie praktycznie tylko liczba lig żużlowych: pozostaną trzy, z 8-zespołową ekstraligą na czele.

Zmiany dotyczyć będą przede wszystkim finansowania zespołów żużlowych. O pomysłach Sokołowskiego informowaliśmy już kilka tygodni temu (patrz niżej). Została także opracowana m.in. nowa tabela biegów (z większym naciskiem na rolę juniorów w drużynie) oraz nowy sposób ustawienia zespołu (m.in. dopuszczalny będzie start jednego obcokrajowca).

Do 5 września wstępny projekt ma trafić na biurko prezesa PZMot. Potem zostanie upubliczniony i przez dwa tygodnie prezesi pozostałych klubów żużlowych będą mogli zgłaszać własne propozycje zmian. Ostateczna wersja regulaminu ma być gotowa do 20 września, a 8 października podczas narady w Warszawie dojdzie do głosowania.

Na bydgoskim spotkaniu dyskutowano także na temat obecności żużla w telewizji. Specjalny zespół pod przewodnictwem Andrzeja Ruski przygotował projekt długoletniej umowy, która został skierowana do Polsatu, TVN i telewizji publicznej. Według nieoficjalnych wiadomości wstępne zainteresowanie retransmisjami wybranych spotkań ekstraligi wyraził także Eurosport. Rozmowy z tą stacją prowadzi szef Dark Doga Gniezno Andrzej Grajewski. Problem w tym, że stacja wymaga gotowego materiału, a więc trzeba będzie znaleźć producenta transmisji.

jp

Dla Gazety

Andrzej Witkowski

prezes PZMot

Mogę w tej chwili powiedzieć jedynie, że zmiany są bardzo radykalne, ale dające szanse, że rozgrywki staną się tańsze i równie ciekawe jak do tej pory. Chcemy, żeby w 2004 roku kluby odzyskały płynność finansową, a rok później mogły uczestniczyć w pełni profesjonalnych rozgrywkach. Dlatego wprowadzamy już od przyszłego sezonu licencje, ale na razie bez żadnych sankcji. Większość zmian jest akceptowana i wierzę, że zostanie przyjęta. Gwarantem tego jest postawa nowego pokolenia działaczy-menedżerów w sporcie żużlowym, którzy chcą, żeby wszystko było oparte na zdrowych i jawnych zasadach.

not. jp

Jak będą płacić?

Jedna stawka za punkt dla wszystkich klubów ekstraligi

Każdy klub wpłaci określoną kwotę po meczu ligowym do tzw. funduszu nagród. Po sezonie pieniądze będą dzielone na 20 najlepszych żużlowców ligi, ale z jednego klubu może być obdarowanych najwyżej dwóch zawodników.

kluby będą musiały przedstawić odpowiednie zaświadczenia z US, ZUS oraz informację o zobowiązaniach klubu wobec zawodników krajowych i zagranicznych. Jeżeli klub nie będzie w stanie zrealizować kontraktu z żużlowcem, PZMot będzie władny anulować umowę.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.