Ceramika Opoczno - Odra Wodzisław 0:4

Tym razem sensacji nie było. Mimo ambitnej postawy piłkarze Ceramiki Paradyż musieli uznać wyższość piątego zespołu ekstraklasy - Odry Wodzisław

Spotkanie 1/16 Pucharu Polski w Paradyżu miało dwóch bohaterów. Pierwszym był Jacek Ziarkowski, który zdobył wszystkie bramki. Napastnik Odry strzelał gole nie tylko głową i nogą, ale także potrafił skierować piłkę do siatki... leżąc na boisku. Drugim bohaterem był Dariusz Słowiński, który uratował swój zespół od pogromu. Bramkarz Ceramiki obronił nawet rzut karny, którego wykonawcą był Marcin Nowacki.

Gospodarze mogli też zdobyć honorowego gola, ale Marcin Bęben dwa razy ubiegł Mariusza Koćmina, a raz piłkę sprzed linii bramkowej wybił Błażej Jankowski. Trener Ceramiki nie mógł skorzystać z pozyskanych Marcina Wolskiego (ŁKS) i Szczepana Bartosika (Start Brzeziny), którzy są kontuzjowani. Zadebiutowali zaś Łukasz Łabędzki (Sokół Aleksandrów), brat Michała, pomocnika Pogoni Szczecin oraz Marcin Zawadzak z Korony Kielce. W ekipie gości zagrał były piłkarz ŁKS Łukasz Masłowski, który na boisku zastąpił Ziarkowskiego.

CERAMIKA PARADYŻ - ODRA WODZISŁAW 0:4 (0:2)

Gole: Ziarkowski (25, 36, 59, 60).

Ceramika: Słowiński - Szamburski (46. Łabędzki), Sadziński, Lusek, Szymanek (63. Zawadzak) - Dudziec, Łęgowiak, Sobalczyk, Łopata (75. Niemiec) - Koćmin, Olszewski.

Odra: Bęben - Grzyb, Cios, Jankowski, Radziewski - Jarosz, Kwiek, Sokołowski (61. Socha), Kłus - Nowacki (75. Pałkus), Ziarkowski (61. Masłowski).

Copyright © Agora SA