Piłka nożna - Puchar Polski. Aluminium Konin - Szczakowianka 2:0

Osłabiona psychicznie Szczakowiankia Jaworzno - od piątku II-ligowiec - nie sprostała II-ligowemu Aluminium

Piłkarze z Jaworzna przyjechali do Konina świeżo po decyzji PZPN, która zdegradowała ich do II ligi po próbie kupienia meczu barażowego od Świtu Nowy Dwór Maz. To musiało mieć wpływ na stan psychiki ekipy Szczakowianki... Na dodatek w jej szeregach zabrakło siedmiu podstawowych graczy.

Dla Aluminium był to kolejny ważny mecz po zmianach, które przeszedł koniński zespół. I co ważne, był to kolejny sukces piłkarzy trenowanych przez Janusza Białka. Aluminium do meczu ze Szczakowianką Jaworzno przystąpiło bardzo zmotywowane. Koninianie na śliskim boisku starali się grać szybko i pomysłowo, a że były pierwszoligowiec nie pozostawał dłużny, kibice oglądali dobre spotkanie.

Pierwszy gol dla Aluminium padł po wyraźnym błędzie bramkarza gości Ivo Schmuckera. Po ostrym dośrodkowaniu Dariusza Wojciechowskiego bramkarz wypuścił z rąk śliską piłkę. Najszybciej dopadł do niej Krystian Lamberski i końcem buta umieścił ją w bramce.

Szczakowianka po stracie gola miała kilka dogodnych sytuacji do wyrównania. Najlepszą - w 27. min, kiedy uderzał Ryszard Czerwiec. Piłka po jego strzale z 25 metrów zmierzała w okienko bramki Aluminium. Kapitalną paradą popisał się jednak Radosław Cierzniak. Drugą połowę lepiej rozpoczęli goście, ale kiedy wydawało się, że doprowadzą do remisu, gola zdobyło Aluminium. Po dośrodkowaniu na linię końcową boiska piłkę odbił Lamberski, a ta trafiła do Krzysztofa Wołczka. Pomocnik Aluminium technicznym strzałem z 12 metrów pokonał Schmuckera i było 2:0.

- Spokojnie podchodzę do tego wyniku - mówił po meczu Janusz Białek, trener Aluminium. Szkoleniowiec przyznał, że najbardziej cieszy go gra młodych zawodników. - 18-letni Jasiński był dziś jednym z głównych aktorów spotkania - przyznał Białek. - Każdy z moich zawodników zagrał dziś na 50 proc. możliwości. Widać było wpływ decyzji Wydziału Dyscypliny PZPN na ich psychikę - mówił Mirosław Stadler, trener gości, który zastępował w sobotę Albina Mikulskiego.

Dziennikarze pytali o wzmocnienia zespołu, ponieważ w Koninie ostatecznie nie dogadano się z Tomaszem Radziwonem. - Niewykluczone, ze sprawdzimy jeszcze dwóch piłkarzy i to wszystko, co możemy zrobić. - Wolałbym rozmawiać jednak o faktach, a nie przypuszczeniach - stwierdził Białek.

Bramki: 1:0 Lamberski (21. min), 2:0 Wołczek (69.)

ALUMINIUM: Cierzniak, Lamberski, Bartnik, Woźniczka Ż, Majewski (90. Kruk), Nawrot (82. Woźniak), Jasiński (62. Cichos), Wołczek, Wawrów, Solnica, Wojciechowski

SZCZAKOWIANKA: Schmucker, Górak (74. Księżyc), Hosić, Przerywacz, Zadylak (46. Błaszak), Iwański, Kozubek Ż, Czerwiec, Przytuła (81. Adamek), Wolański Ż, Chudy.

Widzów 1500

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.