Wczoraj ostatecznie wyjaśniło się, którzy piłkarze z Łęcznej zagrają bieżącym sezonie w barwach trzeciligowca.
- Bardzo cieszymy się, że zarówno bramkarz Artur Sejud jak też napastnik Marcin Popławski są znowu u nas - mówi wiceprezes lubelskiego klubu Waldemar Paszkiewicz. - Stało się tak dzięki długim rozmowom działaczy obu klubów. Obaj piłkarze będą u nas grali przez najbliższy rok na takich samych zasadach jak w rundzie wiosennej. Dodatkowo na pół roku wypożyczyliśmy z Górnika Sebastiana Szałachowskiego, który jest młodzieżowcem, co nas bardzo cieszy w związku z nowymi przepisami, które mówią, że w III lidze w każdej drużynie musi grac dwóch takich zawodników. Dziś będą gotowe do podpisu umowy z tymi piłkarzami, jak również z Michałem Maciejewskim z Avii Świdnik i Armandem Palicą.
Wczoraj lubelski klub otrzymał licencję na grę w III lidze, którą wydał Lubelski Związek Piłki Nożnej. Motor nareszcie skompletował wszystkie dokumenty konieczne do wydania pozwolenia na grę.
- Rozmawiałem już z trenerem Motoru Romanem Dębińskim - mówi Szałachowski. - Szkoleniowiec chce, bym uczestniczył już w dzisiejszym popołudniowym treningu w Lublinie. Rano jednak zjawię się jeszcze na zajęciach Górnika. Bardzo się cieszę, że będę grał w klubie z al. Zygmuntowskich. Będzie to dla mnie okazja do większego ogrania. W Łęcznej wchodziłem zazwyczaj na końcówki meczów. Sadzę, że przydam się mojemu nowemu pracodawcy w walce o najwyższe lokaty w III lidze.
