Przed wyjazdem do Niemiec Amica nie miała w planach rozegrania meczu z Werderem Brema. - Chcieliśmy zmierzyć się z silną drużyną z Bundesligi, ale nie było wiadomo z kim i kiedy uda nam się rozegrać mecz - mówi trener Amiki Stefan Majewski. W niedzielę jego zespół rozgromił 6:0 IV-ligowy Motor Eberswalde. - Po tym meczu byłem zadowolony ze swoich graczy, ale prawdziwe granie dopiero się zaczyna - dodaje Majewski.
Wronczanom udało się umówić na pojedynek z szóstym zespołem ligi niemieckiej w ostatniej chwili. Dla Werderu Amica też była atrakcyjnym przeciwnikiem. Bremeńczycy rozpoczęli właśnie rywalizację w Pucharze Intertoto. W wyjazdowym meczu zremisowali z francuskim OGC Nicea 0:0. - W meczu w Intertoto mogło wystąpić tylko 14 piłkarzy, a przecież cały zespół potrzebuje ogrania. To ważne, że mogliśmy zmierzyć się z tak dobrym przeciwnikiem jakim jest Amica - twierdzi trener Werderu Thomas Schaaf.
Jedeyny gol pojedynku rozegranego w miejscowości Sedelsberg padł w 23. min. Jacek Dembiński zagrał piłkę do Pawła Kryszałowicza, który znalazł się sam na sam z bramkarzem Werderu. Pierwsze uderzenie gokliper obronił, ale przy dobitce był bezradny. - W składzie Werderu brakowało tylko Brazylijczyka Ailtona, dlatego uważam, że osiągnęliśmy dobry wynik - mówi asystent Majewskiego Lesław Ćmikiewicz.
W środę Amica zmierzy się z II-ligowym VfB Lübeck, które właśnie rozpoczęło obóz przygotowawczy w Schneverdingen. W tym samym miejscu od niedzieli przebywa Amica.
Amica Wronki - Werder Brema 1:0 (1:0)
Bramka: Kryszałowicz (23. po podaniu Dembińskiego)
Amica: Szamotulski (75. Mielcarz) - Skrzypek, Djoković, Konieczny (13. Kucharski) - Kowalczyk, Wróblewski, Sobociński, Burkhardt (60. Bąk), Zieńczuk (60. Bartczak) - Dembiński, Kryszałowicz (85. Tarnowski).
Nadal nie wiadomo, czy w ostatnim dniu pobytu w Austrii Groclin Grodzisk Wlkp. zmierzy się w poniedziałek, 28 lipca ze słynnym włoskim zespołem AS Roma. - Na razie skupiamy się na najbliższym pojedynku z rumuńską drużyną Astra Ploesti. Ten mecz rozegramy w czwartek - mówi trener Groclinu Dušan Radolsky. - Dopiero później zdecydujemy, czy zostaniemy dłużej we Flachau i zagramy z Romą - dodaje.
