Czworo łódzkich lekkoatletów wystartuje w młodzieżowych mistrzostwach Europy

Tylko czworo lekkoatletów będzie reprezentowało województwo łódzkie na Młodzieżowych Mistrzostwach Europy w Bydgoszczy

Ostatnią szansą uzyskania nominacji były mistrzostwa Polski. W Bielsku-Białej łodzianie zdobyli tylko trzy medale, wszystkie brązowe. W Bydgoszczy (wystartują tam lekkoatleci urodzeni w latach 1981-83) są jednak zawodnicy, którzy nawet nie stanęli na podium. Jedną z nich jest Justyna Szulc. Płotkarka ŁKS nie zdobyła medalu, ale uzyskała czas (13,83 s), który zagwarantował jej występ w MME.

Drugim lekkoatletą, który wystartuje w Bydgoszczy jest Robert Wolski z MKLA Łęczyca. W mistrzostwach Polski w skoku wzwyż był czwarty, ale wynikiem 2,25 m ustanowił rekord życiowy. Start w Bydgoszczy rozpocznie w piątek w eliminacjach. Wolski ma największe szanse spośród naszych zawodników na medal.

Powody do radości miał także Daniel Dąbrowski (AZS Łódź). Nie dość, że w biegu na 400 m poprawił swój rekord życiowy (47,44), to także został zakwalifikowany do reprezentacji. Dąbrowski będzie brany pod uwagę do występu w sztafecie. Do kadry został włączony także Dominik Stefan (AZS Łódź). Sprinter nawet nie zakwalifikował się do finału biegu na 100 m w MP, a do minimum (10,5 s) zabrakło mu tylko 0,06 s. Jednak działacze Polskiego Związku Lekkiej Atletyki postanowili dać mu szansę. Łodzianin w Bydgoszczy ma wystąpić w sztafecie sprinterów. Półfinały biegów rozstawnych odbędą się w sobotę, a finały na zakończenie zawodów w niedzielę.

W mistrzostwach Polski lepiej od Wolskiego spisał się Emilian Kaszczyk z AZS Łódź, który także poprawił rekord życiowy (2,28 m), co wystarczyło do trzeciego miejsca. Gdyby był rok młodszy, pojechałby do Bydgoszczy. Podobnie jak zdobywczyni drugiego brązowego medalu - Edyta Lewandowska (RKS Łódź) - w biegu na 3000 m z przeszkodami. Ostatni krążek w Bielsku-Białej zdobył Maciej Siwik (Start Łódź), który w trójskoku uzyskał 15,44 m.

ak

Dla Gazety

Justyna Szulc

płotkarka ŁKS

W biegu na 100 m ppł wystartuje aż 29 zawodniczek. To najliczniej obsadzona konkurencja podczas mistrzostw. W piątek odbędą się cztery biegi eliminacyjne, ale ja chciałbym zostać w Bydgoszczy do niedzieli, kiedy będą półfinały i finał. W tym sezonie mało startowałam, a teraz czuję się bardzo dobrze. Celem jest występ w półfinale, ale szczytem marzeń jest bieg w finale. Nie chcę jednak zapeszać.

not. ak

Copyright © Agora SA