Gedania kompletuje skład

Minimum 700 tysięcy złotych ma kosztować budowa nowego zespołu siatkarek Gedanii. Celem będzie zajęcie przynajmniej szóstego miejsca w lidze.

Pomoc finansową siatkarkom Gedanii zaoferowały cztery gdańskie firmy: Energa, Rafineria Gdańska, Naftoport i Petrobaltic. Nie wiadomo jednak było, jakie sumy zostaną przekazane na działalność zespołu. W poniedziałek rano w tej sprawie spotkali się prezes Gedanii Zdzisław Stankiewicz, trener Witold Jagła oraz Waldemar Bartelik, prezes Gdańskiej Kompanii Energetycznej Energa, strategicznego sponsora gdańskiej drużyny.

- Najlepiej oprzeć zespół na dotychczasowym składzie. Dodatkowo będziemy potrzebowali zawodniczki klasy Emilii Reimus - mówi prezes Stankiewicz. - Pozostaje pytanie, czy powinna to być siatkarka z ligi polskiej czy zza wschodniej granicy. Według mnie bardziej opłacalne będzie zatrudnienie młodej, perspektywicznej i dobrze grającej zawodniczki z Ukrainy czy Białorusi niż z naszej ligi.

Prezes Waldemar Bartelik chciał, aby do Gdańska wróciła Milena Rosner, która ostatni sezon spędziła w Nafcie Gaz Piła. - Milena ma jeszcze ważny przez dwa lata kontrakt w Pile i dosłownie kilka dni temu renegecjowała umowę, nota bene mniej korzystną dla siebie. Powiedziała, że chętnie by wróciła, ale spóźniliśmy się z propozycją.

Podczas wczorajszego spotkania ustalono, że minimalny budżet drużyny będzie wynosił 700 tys. zł. Celem zespołu jest przynajmniej szóste miejsce. Przypomnijmy, że w zakończonym przed miesiącem sezonie 2002/2003 Gedania zajęła dziewiątą lokatę, w ekstraklasie pozostała dzięki wygranym barażom, najpierw z Wisłą Kraków, później z Dalinem Myślenice.

Podjęto też zobowiązania, że wszelkie zaległości finansowe wobec drużyny zostaną rozliczone do końca czerwca.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.