W Koninie wielkiego widowiska nie było, bo też być nie mogło. Oba zespoły zagrały w połowie w rezerwowych składach (w Górniku na ławce rezerwowych albo poza składem znaleźli się m. in. Banaszyński, Słowakiewicz, Kacprzak, Majewski, Salamoński, Soboń, Jeziorny, w Aluminium na rezerwie było trzech juniorów), a upalna pogoda sprawiła, że trudno było oczekiwać od zawodników specjalnego wysiłku. Tym bardziej że spotkanie o niczym już nie decydowało. Jednak zwłaszcza pierwsza połowa mogła się kibicom podobać, a zawodnicy obu drużyn udowodnili, że w drugiej lidze nie trzeba jedynie kopać bezmyślnie piłkę przed siebie, ale czasami można również rozegrać sensownie akcję.
Wynik spotkania oddaje jego przebieg. Polkowiczanie częściej byli przy piłce, ale prowadzenie zdobyli gospodarze. W 10. minucie po dośrodkowaniu błąd popełnił zastępujący w bramce Banaszyńskiego Kikowski, który zawahał się przy interwencji i Bała z bliska trafił do bramki. Wyrównanie padło tuż przed przerwą, również po dośrodkowaniu. Tym razem do centry z rogu najwyżej do piłki wyskoczył Urbaniak i strzałem głową zdobył ostatniego gola dla polkowiczan w drugiej lidze.
Po przerwie tempo gry spadło, a gra toczyła się głównie od jednego pola karnego do drugiego. Oba zespoły oddały kilka groźnych, ale zazwyczaj niecelnych strzałów, a stuprocentowych sytuacji nie było.
Na ostatnich dziesięć minut na boisku pojawił się najskuteczniejszy zawodnik polkowiczan w tym sezonie Tomasz Moskal. I choć gola nie zdobył, to i tak został najskuteczniejszym zawodnikiem drugiej ligi z 18 bramkami. Wczoraj natomiast zespół Górnika udał się do Pyrzyc na mecz charytatywny.
Aluminium Konin - Górnik Polkowice 1:1 (1:1)
Bramki: 1:0 - Bała (10), 1:1 - Urbaniak (45).
Aluminium: Koźlik - Augustyniak, Romaniuk, Bartnik - Wawrów, Maciejewski, Zakrzewski (45. Woźniak), Gadomski Ż, Wojciechowski (85. Janiak) - Bała (75. Najtkowski), Najewski.
Górnik: Kikowski - Adamski, Żyluk, Szymański - Sł. Gorząd, Rybitwa (75. Soboń), Cackowski, Seb. Gorząd, Malawski - Jasiński (80. Moskal), Urbaniak.
Widzów: 800.
