Polska gra z Chorwacją w Mielcu (piątek, g.19)

SIATKÓWKA KOBIET. Mimo, że Polki mają już zapewniony udział we wrześniowym turnieju finałowym ME, nie zamierzają odpuszczać Chorwatkom i celują w kolejną grupową wygraną.

W piątek w Mielcu o godzinie 19 polskie siatkarki staną do boju z jedną z najbardziej utytułowanych drużyn europejskich ostatnich lat - Chorwacją. Zespół ten trzykrotnie zdobywał wicemistrzostwo Europy (1995-98). Ma za sobą także występy na olimpiadzie. W obecnych rozgrywkach ME Chorwatkom jednak się nie wiedzie, w czterech meczach wygrały zaledwie dwa sety. Zgoła odmienne nastroje panują w biało-czerwonym obozie. Po wyjazdowych wygranych 3:0 w Niemczech i Chorwacji, porażce na Słowacji 2:3 oraz ubiegłotygodniowym zwycięstwie z Niemkami w Rzeszowie drużyna Andrzeja Niemczyka zapewniła sobie udział w turnieju finałowym we wrześniu w tureckiej Ankarze i Antalaji. Polki nie zamierzają jednak zwalniać tempa i chcą sięgnąć po komplet punktów w meczach z Chorwcją i Słowacją. Tym samym ukończyć grupowe zmagania na pierwszej pozycji, co zagwarantuje im lepszą pozycję wyjściową przed losowaniem grup w tureckiej imprezie.

Mimo ostatnich niepowodzeń drużyna znad Adriatyku nie poddaje się. Niedawno stołek pierwszego szkoleniowca objął Ivica Jelic - trener, który prowadził ten zespół do wszystkich sukcesów. W kadrze występują jego dwie córki, starsza, Barbara nie zagra w Mielcu, młodsza o pięć lat Vesna ma wyjść na parkiet. Największa gwiazda drużyny to rozgrywająca Maria Lichtenstein - wychowanka trenerskiej legendy, Nikołaja Karpola. Ma ona w swoim dorobku medale ME zdobywane pod flagami Rosji jak i Chorwcaji. Nie wolno także zapominać o występującej we włoskiej Reggio Emilia Ingrid Siscovich oraz Biljanie Gligorovic, również grającej na Półwyspie Apenińskim.

Nasze kadrowiczki od soboty przebywają w Mielcu i ostro przygotowują się do piątkowego meczu. Tuż po pojedynku z Niemkami do domów wróciły Marta Kuehn, Anna Barańska. Pozostałe siatkarki są do dyspozycji trenera Andrzeja Niemczyka. Niemal tydzień treningów powinien nieco poprawić zgranie zespołu. Z tym bowiem było najgorzej w meczu z Niemkami. Poza tym mielecka hala w przeciwieństwie do tej na Podpromiu jest lepiej znana naszym siatkarkom, bowiem niejednokrotnie grały już w niej podczas meczów ligowych.

Mecz rozpoczyna się o godzinie 19, jednak zanim na parkiet wyjdą siatkarki kibice będą mogli uczestniczyć w wielu atrakcjach poprzedzających mecz eliminacji ME. Już o godz. 12 rozpocznie się turniej siatkówki plażowej, a w jednej z ekip wystąpi trener Andrzej Niemczyk, niegdyś zawodnik miejscowej Stali. Od godz. 14 trwał będzie piknik proeuropejski, w ramach którego dojdzie do piłkarskiego pojedynku oldbojów. Swój udział zapowiedział m.in. obecny trener Wisły Kraków Henryk Kasperczak.

Nie masz jeszcze biletu?

Bilety w cenie 15 zł można będzie jeszcze nabyć:

* do godz. 10: Radio Plus FM, Biuro gazety Korso ul. Biernackiego, sklepy sportowe Reebok: Starówka, ul. Krótka 1, Nike - ul. Mickiewicza 33, Adidas - pasaż, sklep muzyczny Hip-Hop - Starówka ul. Krótka oraz w kasie MOSiR Mielec.

* do godz. 16.30: KPS Stal Mielec ul. Solskiego.

Później, o ile będą jeszcze dostępne, będzie je można kupić w kasie hali MOSiR.

Tabela grupy 3.

Awans do turnieju finałowego ME uzyskają po dwa czołowe zespoły z trzech eliminacyjnych grup oraz dwie drużyny z trzecich miejsc z najlepszym bilansem. Prawo gry we wrześniowych finałach ME w Turcji miały zapewniony trzy najlepsze zespoły poprzednich mistrzostw: Rosja, Włochy i Bułgaria oraz Turcja gospodarz imprezy.

Następne mecze:

Copyright © Agora SA