Kietrz jedzie do Myszkowa

Od ponad miesiąca Włókniarz Kietrz jest w wyraźnym dołku. Szansę na wykorzystanie tego ma MKS Myszków, który podejmie kietrzan na własnym boisku

Od 19 kwietnia, kiedy to Włókniarz rozgromił na własnym boisku lidera trzeciej ligi Piasta Gliwice 6:0, w pięciu kolejnych meczach odniósł zaledwie jedno zwycięstwo. W tym czasie przegrał trzy pojedynki, w tym z walczącymi o utrzymanie: Promieniem Żary i Polonią Bytom. Dodatkowo w środę przegrał w półfinale Pucharu Polski na szczeblu województwa z czwartoligową Polonią Nysa 0:1. Można więc odnieść wrażenie, że kietrzanie chętnie by ten sezon już zakończyli.

Nim tak się stanie, muszą jeszcze zagrać cztery mecze ligowe. W pierwszym z nich rywalem będzie walczący o utrzymanie MKS Myszków. Biorąc pod uwagę słabą formę Włókniarza i fakt, że MKS jeszcze o coś walczy, można spodziewać się niespodzianki.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.