Magda Kiszczyńska wygrała turniej w Olecku

TENIS. 15-letnia szczecinianka wygrała swój pierwszy zawodowy turniej w karierze. Dziś zadebiutuje w międzynarodowym rankingu tenisistek WTA

- Specjalnego świętowania raczej nie będzie - mówiła zwyciężczyni Olecko Cup 2003. - Traktuję to jak kolejny wygrany turniej. Wszystko jest tak jak zwykle.

Rodzice niestety nie mogli ze mną tu być, ale bardzo się ucieszyli. Od kilkunastu minut odbieram telefony i smsy z gratulacjami.

Nie wszystko jednak będzie "jak zwykle". 15-letnia zawodniczka KT Masters wygrała swój pierwszy dorosły turniej w karierze. Dziś zadebiutuje w światowym rankingu tenisistek WTA .

- Pierwsza rzecz, jaką zrobię w poniedziałek rano, to sprawdzę ranking. Sama jestem ciekawa, na którym będę miejscu. Wiele osób od razu zajęło się obliczaniem punktów i wyszło im, że powinnam pojawić się w okolicach 700. miejsca - mówi Magda.

Dzięki rankingowi do "dziesięciotysięczników" nie będzie już musiała przebijać się z eliminacji, tak jak to było w Olecku.

W sobotnim półfinale Magda musiała się mocno napracować, aby wystąpić w swoim pierwszym seniorskim finale. W trzech setach pokonała Hiszpankę Gabrielę Velasco-Andreu 7:5, 4:6, 6:2 .

W niedzielę na korcie czekała już na nią sześć lat starsza Czeszka Dominika Luzarowa. W pierwszym secie Magda wygrała 6:3, w drugim przy stanie 3:0 i 40:0 dla Kiszczyńskiej, Czeszka zrezygnowała z walki. Powodem był silny ból głowy. W takie wytłumaczenie niewielu jednak było w stanie uwierzyć. Zajmująca 270. miejsce w rankingu WTA zawodniczka postanowiła przyjechać do Olecka, aby podreperować ranking, bo w ostatnich turniejach nie wiodło jej się najlepiej. Porażka z 15-latką, która w tym spotkaniu wyraźnie dominowała na korcie, musiała być dla niej ciężka do przełknięcia.

Magda za zwycięstwo dostała 1568 dolarów i 7,5 pkt. W siedmiu meczach straciła tylko jednego seta.

W ostatnim miesiącu Magda zagrała w trzech seniorskich turniejach (eliminacje J&S Cup 700 tys. dolarów, półfinał BGŻ Cup 10 tys. dolarów i Olecko). Teraz przyszedł czas na odpoczynek.

- Odwołałam swój udział w rozpoczynającym się w poniedziałek turnieju w Warszawie. Muszę trochę odpocząć i nadrobić zaległości w szkole. Za trzy tygodnie zagram w dwóch turniejach ITF-u w Maroku - wyjaśnia zawodniczka.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.