Polscy żużlowcy gotowi na Eurosport Speedway Best Pairs

- Żużel zostanie wyniesiony na zupełnie inny poziom. Będzie pokazywany obok największych imprez sportowych - mówi o toruńskim turnieju Karol Lejman, przedstawiciel firmy One Sport Marketing, która organizuje zawody 8 czerwca.

Dziś w Toruniu odbyła się już konferencja prasowa z reprezentantami Polski. Po południu żużlowcy spotkają się z kibicami.

Podczas niej pokazano film promujący czerwcowy turniej najlepszych siedmiu par świata, który zostanie pokazany przez Eurosport. Zabrakło na spotkaniu trenera Marka Cieślaka oraz Jarosława Hampela. - Trener został w Gdańsku, gdzie czuwa nad odpowiednim przygotowaniem gdańskiego toru, na którym w sobotę ma odbyć się półfinał drużynowych mistrzostw świata juniorów - usprawiedliwiał Cieślaka przewodniczący GKSŻ Piotr Szymański. Hampel jechał do Torunia na spotkanie z kibicami.

Eurosport pokaże MŚ par w 71 krajach świata. - Żużel zostanie wyniesiony na zupełnie inny poziom. Będzie pokazywany obok największych imprez sportowych. Pracy jeszcze jest sporo, ale myślę, że najważniejsze kwestie są już pozamykane. Liczę też na dobrą frekwencję, bilety sprzedają się nieźle. Liczymy, że w te ostatnie dwa tygodnie sprzedaż biletów jeszcze się zwiększy. Słyszymy sygnały, że wielu kibiców z całej Polski wybiera się na te zawody - powiedział Lejman.

Polacy w składzie: Tomasz Gollob, Jarosław Hampel i Adrian Miedziński to faworyci Eurosport Speedway Bast Pairs. - Myślę, że ta trójka naszych zawodników pod wodzą Marka Cieślaka powalczy o zwycięstwo - stwierdził Szymański.

- Będziemy chcieli wygrać, ale to nie będzie łatwe. Będziemy robić wszystko, by nie zawieść kibiców. Myślę, że przed zawodami ustalimy sobie, w jakich biegach pojedziemy, a w trakcie zawodów trener będzie widział, kto jest w jakiej dyspozycji i czy może wygrać bieg - mówi Miedziński.

- Każdy powinien zdobywać punkty. Nie ma znaczenia to, ile kto punktów zdobędzie. Najważniejsze jest odniesienie zwycięstwa. Punktacja może troszeczkę zmienić układ sił. Najważniejsze jest dojechanie do mety na pierwszych dwóch miejscach - ocenia Gollob. - Wszyscy, którzy przyjadą, mogą zwyciężyć. Ostatnio na światowych torach dobrze spisują się Rosjanie oraz Tai Woffinden, który ma za sobą zwycięstwo w Grand Prix w Pradze - dodał Gollob.

Zawody Eurosport Speedway Best Pairs to nawiązanie do rozgrywanych do 1993 roku mistrzostw świata par. - W 2014 jeszcze nie będzie mistrzostw świata par, ale jest wizja, by od 2015 roku te zawody powróciły do kalendarza - dodał przewodniczący GKSŻ.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.