Omieljańczuk odchodzi do Arsenału Kijów

Siergiej Omieljańczuk najprawdopodobniej odejdzie do Arsenału Kijów. Wbrew obietnicom obrońca reprezentacji Białorusi nie wrócił w poniedziałek z Mińska i nie poleciał z Legią na zgrupowanie na Cypr. Nie polecieli też Moussa Yahaya, który odchodzi do GKS Katowice i Piotr Kosiorowski

To trochę nie w porządku. Omieljańczuk powiedział nam, że jego żona ma jakieś kłopoty i dlatego pozwoliliśmy, by po powrocie z Solca Kujawskiego pojechał do domu. Do Warszawy miał wrócić w poniedziałek o godz. 6 rano pociągiem, ale nie wrócił. W międzyczasie do Kijowa pojechał jego menedżer i wróciła sprawa odejścia piłkarza do Arsenału. Nie mogliśmy się sprzeciwiać, bo Omieljańczuk możliwość odejścia ma zapisaną w kontrakcie. Telefonicznie już ustaliliśmy większość szczegółów. Poza tym on chce odejść. Jeżeli we wtorek na moje biurko wpłynie faks z podpisami działaczy z Kijowa, wyjaśnimy sposoby płatności - to sprawę możemy uważać za załatwioną. Ukraińcy wystąpili co prawda o zgodę na urlopowanie Omieljańczuka, by pojechał z nimi na obóz od 1 do 18 lutego, ale na to się nie zgadzamy. Piłkarz już był testowany i wystarczy - wyjaśnił prezes Legii Edward Trylnik.

22-letni Omieljańczuk przyszedł do drużyny mistrza Polski zimą 2001 roku. Kosztował 220 tys. dol., a pieniądze na jego transfer wyłożył Polak z amerykańskim paszportem Andrzej Fijałkowski. W kontrakcie Omieljańczuka z Legią obowiązującym najpierw do 31 grudnia 2003 r., a następnie przedłużonym o rok, jest opcja, że w przypadku, gdy jakiś klub zaproponuje określoną kwotę, to będzie on mógł z Legii odejść wcześniej. W grudniu przebywał na obozie Arsenału w tureckiej Antalyi. Legia chciała ok. 600 tys. euro, trzeci klub ukraińskiej ekstraklasy ubiegłego sezonu proponował 450 tys. Teraz wygląda na to, że Arsenał przyjmie pierwotne warunki.

- A w środę z Katowic do Warszawy przyjedzie ponownie Yahaya. Spotkamy się z prezesem GKS Piotrem Dziurowiczem i ustalimy warunki jego odejścia - powiedział prezes Trylnik. Zawodnik z Nigru już ustalił z katowiczanami warunki prywatnej umowy. Najprawdopodobniej GKS wypożyczy go na rok za 80 tys. zł.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.