"Otwórzmy dach przemian", czyli czarodzieje słowa na zjeździe PZPN

- Tutaj, na tej sali musimy otworzyć dach przemian PZPN-u. W przeciwnym wypadku ulewa kumoterstwa i drylu zmyje nas z piłkarskiej mapy Europy - powiedział z mównicy kandydat na prezesa związku Zdzisław Kręcina. To niejedyny barwny cytat, który zapamiętamy z piątkowego zjazdu PZPN w warszawskim hotelu Sheraton.

Tutaj znajdziesz wszystko o wyborach na prezesa PZPN ?

Nowym prezesem PZPN i następcą Grzegorza Laty został Zbigniew Boniek. Zanim jednak 118 delegatów wybrało go bezwzględną liczbą głosów w drugiej turze, z mównicy w warszawskim hotelu Sheraton padło mnóstwo typowych dla futbolowej centrali okrągłych zdań i aforyzmów. Poniżej przedstawiamy niektóre z nich.

 

Delegat Zbigniew Lach:

"Jeżeli bym pitolił, to mi przerwiecie, ale dajcie mi powiedzieć, co mi leży na sercu".

Edward Potok, kandydat na prezesa:

"To być albo nie być tego środowiska, a kodeks etyczny PZPN nie powinien być schowany w sejfie, ale powinien być brewiarzem jego członków"

Związkowy prawnik Andrzej Wach i reprezentujący Arkę Gdynia Jaromir Netzel:

Wach: "Nie obalajmy statutu, to wygląda tak, jakbyśmy obalali konstytucję"

Netzel: "Ja nie wiem, co pan w nocy obalał"

Stefan Antkowiak, kandydat na prezesa:

"Na początek chciałbym kilka słów o sobie powiedzieć, chociaż myślę, że nie jestem anonimowy".

Delegat Zbigniew Lach (do Zdzisława Kręciny):

"Zdziśku, ja ciebie szanuję, ale dałeś plamę w ostatnim roku, daj spokój"

Zdzisław Kręcina, kandydat na prezesa:

"Na początek mała dedykacja. Chciałem podziękować serdecznemu koledze Zbigniewowi Lachowi jeszcze w ramach trwającej kampanii wyborczej. W podpisie: Zdzisek".

Stefan Antkowiak, kandydat na prezesa:

"Mam firmę budowlaną. Jestem człowiekiem niezależnym"

Delegat Kazimierz Greń:

"Co się zmieni, jeżeli się nic nie zmieni?"

Zdzisław Kręcina, kandydat na prezesa:

"Tutaj, na tej sali musimy otworzyć dach przemian PZPN-u. W przeciwnym wypadku ulewa kumoterstwa i drylu zmyje nas z piłkarskiej mapy Europy. Powtórki - jak w meczu z Anglią - nie będzie".

Delegat Zbigniew Lach i przewodniczący Mirosław Malinowski:

Lach: "Pani Pyżalska [Izabella Łukomska-Pyżalska, poparła Kręcinę - przyp. red.]. Choć miałem nie mówić nazwiskami. Czy pani naprawdę chce mieć takiego prezesa, jak Zdzisiek?"

Malinowski: "Leszku, czas kończyć. Finiszujemy."

Lach: "No chyba nie".

Zdzisław Kręcina, kandydat na prezesa:

"Dałem się wypchnąć z sań dla dobra środowiska. Dziś stoję przed wami nie jako przegrany, ale jako pacjent po rekonwalescencji".

Delegat Zbigniew Lach:

"Życzę wam, żebyśmy dotarli do Brazylii póki my żyjemy"

Mirosław Malinowski, przewodniczący obrad:

"Ogłaszam przerwę do 16.30, tak zwaną techniczną, a życzę smacznego"

Edward Potok, kandydat na prezesa:

"Zgłaszam gotowość do posługi przewodnika."

I na koniec jeszcze jeden cytat z Kręciny tuż po ogłoszeniu wyników wyborów

Zdzisław Kręcina, kandydat na prezesa:

"Jestem bardziej szczęśliwy niż Zbigniew Boniek. Też odniosłem zwycięstwo. Okazałem się w głosowaniu lepszy od aktualnego członka zarządu PZPN, czyli z czeluści - powstaniec!"

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.