Kaczorowski się waha

Wciąż nie wiadomo, czy Paweł Kaczorowski będzie grał w Widzewie.

Kaczorowski w środę pojawił się w Łodzi, wziął też udział w treningu Widzewa. Wczoraj rano miał przejść badania wydolnościowe, ale nie pojawił się na nich. - Jest szansa, że w piątek podpiszę kontrakt z łódzkim klubem - mówi były zawodnik Polonii Warszawa. Dodał jednak, że są przeszkody, które mogą uniemożliwić przejście do Widzewa. - To nie jest problem pieniędzy ani innego klubu - zaznacza.

Andrzej Grajewski twierdzi, że Kaczorowski jest już jego piłkarzem, bo podpisał już umowę z Polonią Warszawa. Potwierdził to Janusz Romanowski: - O tym, gdzie będzie występował Kaczorowski zadecyduje Grajewski.

Udziałowiec Widzewa z Hanoweru nie chce ujawnić, dlaczego Kaczorowski nagle się rozmyślił. - Mam nadzieję, że jeszcze zmieni zdanie. Na razie zachowuje się wobec mnie uczciwie - wyjaśnia Grajewski. - Nie wiadomo też, co będzie z Marcinem Kusiem, któremu ktoś namieszał w głowie. My cierpliwie czekamy.

Widzewiacy jutro wyjadą na zgrupowanie do Bad Blankenburga. Trener Petr Nemec podał 24-osobową kadrę. Znaleźli się w niej: Robakiewicz, Ludwikowski, Fedzin (bramkarz z drużyny juniorów), Vera, Węgrzyn, Mosór, Urbaniak, Boldt, Monteiro, Stasiak, Brodecki, Giuliano, Terlecki, Seweryn, Rachwał, Scherfchen, Cichoń, Morawski, Podbrożny, Włodarczyk, Andjelković, Dymkowski, Chrzanowski i Kaczorowski. Jeżeli jednak ten ostatni nie pojedzie, jego miejsce zajmie Perez. W Łodzi zostają Kalu, Mrvaljević (nie mają wiz) i Gostyński (szuka sobie nowego klubu).

W niedzielę drużyna rozegra sparing z IV-ligowym Włókniarzem Mirsk.

Copyright © Agora SA