Liga piłkarska od marca w TVP?

W żadnym kanale otwartym nie można oglądać magazynu ze skrótami spotkań polskiej ligi piłkarskiej. Najpierw magazynem interesowała się TVN, później Polsat. Wszystko wskazuje jednak na to, że program o lidze wróci do TVP.

TVN i Polsat przedstawiły oferty, które odrzuciliśmy - komentuje Jacek Okieńczyc, szef sportu w Canal+, który ma wyłączne prawa do pokazywania meczów ekstraklasy. - Te stacje mogą więc tylko pokazywać niektóre gole, podając, że zdjęcia mają dzięki uprzejmości Canal+. Za magazyn ligowy i Polsat, i TVN proponowały za mało pieniędzy. W tym roku Canal+, należący do przeżywającego kłopoty finansowe koncernu Vivendi Universal, przekaże do PZPN dla klubów - 11-12 mln dol. z tytułu praw do transmisji ich meczów. - Polsat oferował nam za sublicencję 1 proc. tej kwoty - mówi Okieńczyc. Co daje sumę ok. 110-120 tys. dol. Polsat chciał w zamian gotowe materiały z meczów, czyli praktycznie przygotowany już program. Oferta TVN też była nieatrakcyjna dla Canal+.

Kodowana stacja powraca więc do rozmów z TVP, która przed tym sezonem nie wyraziła zainteresowania polska ligą i nie przedłużyła posiadanej wcześniej sublicencji. - Liczymy, że jednak osiągniemy porozumienie, bo Telewizja Polska to od dawna nasz najpewniejszy partner. Tym bardziej że sportem w telewizji publicznej rządzi teraz Janusz Basałaj, nasz były szef... - komentuje z uśmiechem Okieńczyc. - Z TVP jeśli rozmawiamy, to na poważnie - np. o 10 proc. sumy przekazywanej przez nas PZPN. To kwota, która wzbudza nasze zainteresowanie. Możliwe, że magazyn ligowy pojawi się w Telewizji Polskiej od marca - dodaje.

- Teraz piłeczka jest po stronie TVP - potwierdza Andrzej Placzyński z firmy Sportfive, która w imieniu Canal+ negocjuje sprzedaż ligowej sublicencji. - Niczego nie wykluczam - mówi Janusz Basałaj. Nie chce jednak na razie zdradzać, czy jego stacja ostatecznie odkupi prawa do skrótów ze spotkań ekstraklasy.

W październiku Canal+ sprzedał ponoć aż 25 tys. dekoderów. - Konkretnej liczby nie mogę podać, ale faktycznie zanotowaliśmy wzrost sprzedaży. Czy to nasza liga ma takie wzięcie? Kto wie... Jednak to przede wszystkim sukces działu marketingu - uśmiecha się Okieńczyc.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.