W wyjściowym składzie Stomilu po dłuższej przerwie pojawił się Grzegorz Lech. Do zdrowia wrócił Arkadiusz Czarnecki i zastąpił Tomasza Wełnickiego, innego kontuzjowanego defensora olsztynian. Zaskoczeniem był powrót do bramki Piotra Skiby kosztem nieźle spisującego się dotychczas Michała Leszczyńskiego.
Pierwsza połowa przebiegała pod znakiem nieudolnych ataków Olimpii Grudziądz i źle rozgrywanych kontr gości. Najgroźniejszą akcję gospodarze stworzyli sobie tuż przed przerwą, kiedy to strzał Lukasa Klemenza z trudem obronił Skiba. Kilka minut wcześniej czwartą żółtą kartkę w sezonie obejrzał Rafał Kujawa, co oznacza, że najlepszego strzelca biało-niebieskich zabraknie w następnym meczu z Bytovią Bytów (5 listopada).
Najciekawsze było ostatnie dwadzieścia minut meczu. Najpierw Jarosław Ratajczak nieznacznie pomylił się po strzale z dalszej odległości. Chwilę później Jakub Wrąbel obronił strzał Patryka Kuna. Olimpia odpowiedziała sytuacjami rezerwowego Kamila Kurowskiego i Marcina Kaczmarka. Ten pierwszy uderzył obok spojenia bramki Stomilu, natomiast strzał Kaczmarka obronił Piotr Skiba. Ostatecznie mecz zakończył się bezbramkowym remisem. OKS w czwartym meczu z rzędu nie potrafił strzelić gola.
- To był szarpany mecz - powiedział na konferencji prasowej Adam Łopatko, trener Stomilu. - Sporo naszych kontr było przerywanych faulami i nie za bardzo mogliśmy się rozpędzić. W obronie graliśmy solidnie, natomiast w ataku można było zrobić coś więcej.
- Jesteśmy rozczarowani remisem - powiedział Jacek Paszulewicz, trener Olimpii Grudziądz. - Marcin Kaczmarek w ofensywie to za mało, aby myśleć o zwycięstwie. Cieszyć może tylko to, że w końcu nie straciliśmy bramki. Przed nami trzy mecze wyjazdowe i paradoksalnie jestem dobrej myśli przed ich rozegraniem, bo w tym sezonie lepiej wiedzie nam się na boiskach rywali. Chciałbym na koniec podziękować kibicom, którzy dopingowali nas przez cały mecz. Liczę, że od tej pory tak będzie zawsze.
Żółta kartka: Damian Warchoł, Dariusz Kłus (Olimpia) - Rafał Kujawa, Marcel Ziemann, Tsubasa Nishi (Stomil)
Olimpia: Jakub Wrąbel - Adrian Bielawski, Matic Zitko, Lukas Klemenz, Marcin Woźniak - Dariusz Kłus, Marcin Smoliński, Damian Michalik (62. Patryk Skórecki), Damian Warchoł (72. Oskar Trzepacz), Marcin Kaczmarek - Karol Angielski (46. Kamil Kurowski)
Stomil: Piotr Skiba - Marcel Ziemann, Arkadiusz Czarnecki, Piotr Klepczarek, Jarosław Ratajczak - Łukasz Jegliński, Wiktor Biedrzycki, Tsubasa Nishi, Grzegorz Lech, Patryk Kun (83. Łukasz Suchocki) - Rafał Kujawa (78. Tomasz Zahorski)