Śląsk - Jagiellonia. Mariusz Rumak: Nasz najbliższy rywal to najbardziej skuteczny zespół w lidze

W piątek o godz. 20.30 na Stadionie Miejskim we Wrocławiu Śląsk zmierzy się aktualnym liderem Lotto Ekstraklasy Jagiellonią Białystok. - Jesteśmy dobrym zespołem, ale sport pisze różne scenariusze. Nie zagwarantujemy, że w piątek wygramy, ale na pewno zrobimy wszystko, co w naszej mocy - mówi prze tym spotkaniem Mariusz Rumak, trener WKS-u.

Trener wrocławskiej drużyny Mariusz Rumak przed meczem z Jagiellonią: - Widziałem wśród piłkarzy dużą złość po meczu z Ruchem i chęć zagrania szybko kolejnego spotkania. Wiemy jakie problemy się pojawiły, jesteśmy tego świadomi. Mamy dwa trening, jesteśmy dobrym zespołem, sport pisze różne scenariusze i nie możemy zagwarantować, że wygramy, ale możemy zagwarantować, że zrobimy wszystko, co w naszej mocy. Chcemy, żeby ludzie przyszli na stadion i zobaczyli kawał dobrej piłki.

- Augusto trenuje z pełnym obciążeniem. Wszyscy zawodnicy są do dyspozycji. Po wczorajszym dniu na regenerację mamy jeszcze dwa treningi. Zobaczę jak piłkarze będą zachowywać się na treningach. Jeżeli pojawi się taka myśl, że któryś z piłkarzy nie jest dobrze przygotowany to zmiany będą, ale na pewno nie będą to zmiany spowodowane tym, że ktoś zawalił mecz z Ruchem.

- W pierwszej ósemce siedem zespołów ma mniejsze posiadanie piłki niż rywal, czyli dzisiaj w Polsce punkty zdobywają zespoły, które nie mają piłki. Jagiellonia w większości spotkań ma mniejsze posiadanie piłki niż rywal. Jeżeli komuś się podoba zespół grający bez piłki to może gra najlepszą piłkę. Bez wątpienia jest to dzisiaj najbardziej skuteczny zespół w Ekstraklasie.

- Śląsk to zespół, który się formuje. My eksperymentujemy, grając co cztery dni ważne spotkania. Szukamy optymalnych rozwiązań. Od trzech tygodni mamy pełną kadrę i teraz musimy tą kadrę poukładać. W ostatnim meczu z Ruchem zmiany dały dobry impuls, ale nie mamy gwarancji, że w kolejnych spotkaniach będzie tak samo. To trochę stąpanie po cienkim lodzie. Mam nadzieję, że z każdym tygodniem będziemy coraz lepsi.

- Jeżeli chodzi o mecze poniedziałek-piątek ze szkoleniowego punktu widzenia to nie ma znaczenia. Natomiast chciałbym, żeby ludzie przychodzili na stadion, a termin poniedziałkowy nie jest dobrym do zapełnienia trybun. Mam nadzieję, że gdy będziemy lepiej grać to termin nie będzie miał znaczenia. Lepiej gra się przy większej ilości kibiców, liczę, że nasza gra przyciągnie w przyszłości kibiców na stadion bez względu czy będziemy grali w sobotę czy w poniedziałek.

- Mervo jest niskim piłkarzem, który głową gra przeciętnie, dlatego zdecydowałem, że na boisku pojawi się Riera. Mieliśmy dużo dośrodkowań w pole karne, dlatego chciałem to wykorzystać. Bence to chłopak, który ma duży potencjał. Ma szansę zostać dobrym napastnikiem, ale jeszcze dużo pracy przed nim. Pewne doświadczenie międzynarodowe już ma, bo grał na młodzieżowych mistrzostwach świata, ale musi sumiennie pracować dzień pod dniu i na pewno się rozwinie.

źródło: Okazje.info

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.