Część z nich pokona odcinek 10-kilometrowy, inni - dwa razy dłuższy.
Którędy biegną?
W sobotę na Jasnych Błoniach odbył się Bieg Pirata dla dzieci. - Na starcie mamy 500 dzieci, to rekordowa liczba - mówił dyrektor Marcin Paprocki.
Zmagania dorosłych na obu dystansach zaczęły się od godz. 9. Biegacze startują z ul. Piotra Skargi (na wysokości Pomnika Czynu Polaków).
- Trasę poprowadziliśmy przez centrum, Wały Chrobrego i nasze piękne Pogodno - mówi Paprocki. - Główne arterie opuszczamy możliwie szybko, więc nie powinno być problemów komunikacyjnych. Trasa składa się tylko z jednej pętli.
Biegacze wyruszyli spod pomnika Trzech Orłów, zrobili pętlę na Jasnych Błoniach i ul. Mickiewicza udali się na Pogodno. Zawrócili na ul. Łukasińskiego i wrócili na Jasne Błonia. Tu zakończyła bieg grupa, która zdecydowała się na krótszy dystans. Pozostali pobiegli przez al. Jana Pawła II do ul. Malczewskiego i dalej na Wały Chrobrego, a stąd do ul. Matejki powrócili na Malczewskiego i skierowali się w stronę mety zlokalizowanej przy Urzędzie Miasta.
Policja na bieżąco wstrzymywała ruch, bądź nakazywała kierowcom jazdę inną trasą - wskazując możliwości objazdów.
Organizatorzy chcą, żeby to była impreza dla amatorów.
- Dzięki temu znacznie wzrosła frekwencja - mówi dyrektor Paprocki. - Chcemy promować bieganie "dla funu". To ma być wydarzenie miejskie, dla szczecinian i amatorów tego sportu.
"Biegnę dla Mirka"
Wystartuje także 300 żołnierzy ze szczecińskiej 12. Brygady Zmechanizowanej. Tak uczczą pamięć swoich kolegów, którzy nie wrócili z misji zagranicznych.
Będzie również akcja charytatywna sponsora imprezy na rzecz Mirka z Sulęcina, który urodził się bez kończyn górnych i dolnych. Każdy uczestnik, który na trasie przypnie sobie kartkę "biegnę dla Mirka", przyczyni się do zwiększenia darowizny dla 23-latka.
Wśród biegaczy zobaczymy m.in. złotego medalistę olimpijskiego Marka Kolbowicza czy ambasadora Szczecina znakomitego długodystansowca Jerzego Skarżyńskiego.
