Cracovia bez pięciu piłkarzy. Trener rywali komplementuje Pogoń

- Największą siłą Pogoni jest zbilansowana kadra - mówi trener Cracovii Jacek Zieliński.

Krakowianie na sobotni mecz z portowcami wylecą w piątek rano. Do stolicy Pomorza Zachodniego dotrą niewyspani (startują o godz. 5.30) i bez pięciu piłkarzy.

- Jest trochę nazwisk, których będzie brakować. Wykluczony jest występ Pawła Jaroszyńskiego, który jest na etapie rehabilitacji po kontuzji - mówi szkoleniowiec "Pasów". - Damian Dąbrowski i Mateusz Cetnarski wrócili co prawda do treningów, ale na wyjazd do Szczecina nie bierzemy ich pod uwagę. Anton Karaczanakow naderwał mięsień dwugłowy, kontuzjowany jest też Diego Ferraresso.

Chcą się przełamać na wyjeździe

Obie drużyny mają na koncie po 8 punktów i są sąsiadami w ligowej tabeli. Cracovia większość swojego dorobku wywalczyła na własnym obiekcie. Do Szczecina jedzie z respektem.

- Pogoń to zespół, który zagrał trzy dobre mecze i jest na fali wznoszącej. To będzie ciężkie spotkanie, ale to dla nas nie jest nowość - ocenia Zieliński. - Jesteśmy przygotowani na to, że rywale postawią nam poprzeczkę bardzo wysoko. Chcemy jednak w końcu wygrać na wyjeździe. Jedziemy do Szczecina doceniając klasę przeciwnika, ale pełni optymizmu.

Cracovia na wyjeździe jak dotychczas przegrała z Termaliką Nieciecza i Lechem Poznań oraz bezbramkowo zremisowała z Górnikiem Łęczna.

W czym tkwi siła Pogoni?

Przy Twardowskiego "Pasom" o trzy punkty nie będzie łatwo. Portowcy ostatnie trzy mecze wygrali (dwa w lidze, jeden w pucharze). Strzelili 11 goli, nie tracąc przy tym żadnego.

- Największą siłą Pogoni jest zbilansowana kadra. Odszedł tylko Wladimer Dwaliszwili. Doszedł sprawiający świetne wrażenie Japończyk Seiya Kitano i Kamil Drygas. Poza tym pozostała poprzedni ekipa, a w polskich warunkach to właśnie stabilizacja składu jest największym wzmocnieniem - twierdzi Zieliński.

Szkoleniowiec Cracovii osobno wyróżnia Rafała Murawskiego. Kapitan Pogoni mimo 34 lat na karku nadal jest w wysokiej formie.

- To przykład piłkarza, który mimo swojego wieku ma nie tylko wysokie umiejętności piłkarskie, ale także świetne warunki motoryczne. Tak było przez całą karierę - mówi trener rywali. - Szacunek dla niego, że tak długo jest w wysokiej dyspozycji. Ostatni okres można nazwać renesansem jego formy.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.