Spadkowicz z ekstraklasy rywalem Stomilu Olsztyn

W sobotę rywalem Stomilu Olsztyn będzie Podbeskidzie Bielsko-Biała.

Okazałe zwycięstwo 3:0 w czwartek nad Zniczem Pruszków wywindowało Stomil Olsztyn nie tylko w tabeli I ligi. Po pięciu seriach spotkań, biało-niebiescy z 11 strzelonymi golami okazują się być najskuteczniejszą drużyną w I lidze. Coraz lepiej wygląda również gra w defensywie (jedna stracona bramka w czterech ostatnich meczach). - Mam nadzieję, że wyjazdowe zwycięstwo natchnie moich piłkarzy do gry z jeszcze większym rozmachem - mówi Adam Łopatko, trener Stomilu Olsztyn. - Mamy jednak mało czasu na odpoczynek, bo tylko dwa dni.

Dobry początek spadkowicza

Podbeskidzie Bielsko-Biała w poprzednim sezonie opuściło najwyższą klasę rozgrywkową po pięciu latach gry. Spadek z ekstraklasy równał się ze zmianą trenera. Roberta Podolińskiego zastąpił Dariusz Dźwigała. Kadra nie zmieniła się jednak zbyt mocno. Liderzy drużyny, tacy jak Robert Demjan, Damian Chmiel i Marek Sokołowski zostali w klubie. Ponadto ,,górale" zakontraktowali Mariusza Magierę z Górnika Zabrze (169 występów w ekstraklasie) i Tomasza Podgórskiego z Ruchu Chorzów (139 meczów).

Bielszczanie dobrze rozpoczęli sezon. W pięciu spotkaniach ugrali 10 punktów i zajmują drugą pozycję w tabeli. Ostatni mecz podopieczni Dariusza Dźwigały jednak przegrali. Lepsza okazała się Chojniczanka Chojnice (1:0).

Bardzo dobrze na początku rozgrywek spisują się Robert Demjan i Tomasz Podgórski. Obaj strzelili po 3 bramki i wraz z trzema innymi graczami prowadzą w klasyfikacji strzelców. Co ciekawe, zawodnicy Podbeskidzia lepiej prezentują się w meczach wyjazdowych niż domowych. Ostatnią wygraną na własnym stadionie zanotowali jeszcze w ekstraklasie, pokonując 9 kwietnia Termalicę Bruk-Bet Nieciecza 2:0.

Spotkanie w Olsztynie poprowadzi Jacek Małyszek z Lublina. Arbiter ten w zeszłym sezonie sędziował dwa mecze z udziałem Stomilu.

Powiedzieli przed meczem

- Mecz z Chojniczanką przegraliśmy przez brak jakości w końcowych fazach poszczególnych akcji - mówi Dariusz Dźwigała, trener Podbeskidzia Bielsko-Biała. - Podejmowaliśmy złe wybory pod bramką rywala, a szkoda, bo mieliśmy sporo sytuacji. Mecz mieliśmy pod kontrolą, ale zespół z Chojnic nas skontrował.

I dodaje: - Ostatnie wyniki Stomilu pokazują, że to solidna drużyna, obyta w I lidze. Siłą olsztynian przede wszystkim jest kontratak i gra u siebie. Adam Łopatko dobrze prowadzi swój zespół. Czeka nas ciężkie spotkanie, ale w tych rozgrywkach nie ma łatwych meczów. Tym bardziej, że teraz gramy co trzy dni i nie ma czasu na treningi. Głównie skupiamy się na odnowie biologicznej i regeneracji. Tak postępują drużyny na całym świecie, kiedy trzeba zagrać trzy spotkania w ciągu jednego tygodnia.

- Stomil dokonał latem ciekawych transferów - zauważa Daniel Feruga, napastnik Podbeskidzia Bielsko-Biała. - Z tego, co zaobserwowałem, dobrą formę prezentuje Tsubasa Nishi. Widać, że w Olsztynie wszystko zmierza w dobrym kierunku. Ostatnio gramy niemal co trzy dni, ale uważam, że to nie powinno być naszym problemem w sobotnim meczu, bo fizycznie jesteśmy dobrze przygotowani, a poza tym mamy szeroką kadrę z wieloma wartościowymi zawodnikami. Szkoda ostatniej porażki z Chojniczanką, bo uważam, że sprawiedliwym wynikiem byłby remis. Niestety rywale byli skuteczniejsi, wyprowadzili decydujący cios i pokazali, że będą w tym sezonie mocni.

Prawdopodobny skład Stomilu Olsztyn

Piotr Skiba - Marcel Ziemann, Arkadiusz Czarnecki, Tomasz Wełnicki, Jarosław Ratajczak - Wiktor Biedrzycki, Paweł Głowacki, Tsubasa Nishi, Grzegorz Lech, Patryk Kun - Rafał Kujawa

Tabela I ligi po V kolejkach

Stadion miejski przy al. Piłsudskiego 69a, 27 sierpnia, godz. 19:45. Bilety w przedsprzedaży: 15 z i 12 zł (ulgowy), w dniu meczu odpowiednio: 15 zł i 20 zł.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.