rehasport rehasport
Monika Michalik z Grunwaldu Poznań walczy w kategorii 63 kg w stylu wolnym. Nie miała szczęścia w losowaniu - już w pierwszej walce trafiła na genialną Japonką Risako Kawai . Przegrała ten pojedynek, ale Japonka doszła do finału. To oznaczało, że Polka może walczyć w repasażu o brąz. Takie prawo mają wszystkie rywalki pokonane po drodze przez obie finalistki.
Reprezentantka Polski musiała w drodze po medal pokonać dwie przeciwniczki. Pierwszą była Łotysza Anastazja Grogorjeva, z którą walczyła już wielokrotnie. Raz wygrywała, raz przegrywała. Tym razem poznanianka objęła prowadzenie 1:0, ale potem zapaśniczka z Łotwy wykonała akcję za cztery punkty (w tym wypchnięcie rywalki z maty). Trener polskiej reprezentantki Władysław Stecyk (wicemistrz olimpijski z Moskwy w 1980 roku) zgłosił zastrzeżenie i poprosił o weryfikację wideo. W jej następstwie Łotyszce zaliczono tylko punkt za wypchnięcie Moniki Michalik z maty, a trzy punkty za akcję zostały cofnięte.
To podbudowało Polkę, która ruszyła do natarcia. Objęła prowadzenie 3:1, potem 5:2 po ładnej akcji na nogi rywalki. W pewnym momencie Monika Michalik potrzebowała pomocy lekarza. Bolał ją mięsień uda. Wróciła jednak na matę i zwyciężyła.
Jeszcze tej nocy zmierzy się w pojedynku o brązowy medal z Rosjanką Inną Trażukową.
Wielkopolska na igrzyskach - historyczne medale i nadzieje w Rio
nasi w Rio - reportaż multimedialny o Wielkopolanach na igrzyskach .