Oto przyszły trener Lecha Poznań?! Syn byłego selekcjonera ma zastąpić Jana Urbana

Eduard Iordanescu, najstarszy syn świetnego rumuńskiego szkoleniowca, Anghela Iordanescu, jest o krok od podpisania kontraktu z Lechem Poznań - twierdzą media w Rumunii.

Zdaniem Rumunów negocjacje między przedstawicielami Lecha Poznań i Iordanescu juniorem są zaawansowane i strony są bardzo bliskie porozumienia. "Rumun objąłby zagraniczny zespół, czołowy w swoim kraju" - podkreślają z dumą. Zaledwie 38-letni trener do czerwca prowadził zespół Pandurii Targu Jiu, a wysłannicy Kolejorza często latali na mecze tej drużyny. Obserwowali tam kilku graczy, wśród nich na pewno napastnika Ioana Horę i pomocnika Mihaia Raduta. Piłkarze nie trafili na Bułgarską, ale zdaniem rumuńskich dziennikarzy, wizyty Polaków na meczach Pandurii miały zaowocować tym, że pojawił się pomysł zatrudnienia w Lechu Poznań Eduarda Iordanescu.

38-latek jest najstarszym synem "Generała" Iordanescu. Jako piłkarz Anghel Iordanescu zdobył ze Steauą Bukareszt Puchar Europy w 1986 roku po zwycięstwie nad Barceloną. Podczas Euro 2016 po raz trzeci był selekcjonerem Rumunii - wcześniej m.in. podczas mistrzostw świata w 1994 roku, w trakcie których reprezentacja z Bałkanów dotarła do ćwierćfinału.

Edi Iordanescu jest dopiero na początku swojej pracy szkoleniowej. Zaczynał jako asystent w Steaule Bukareszt, której był wychowankiem jako piłkarz (grał na pozycji pomocnika, karierę zakończył w 2004 roku), potem pomagał trenerowi FC Vaslui, gdzie był nawet tymczasowym szkoleniowcem. Od 2013 roku prowadził najpierw Fortunę Brazi, a potem ASA Targu Mures. Przez ostatnie półtora roku odpowiadał za wyniki Pandurii Targu Jiu. Najpierw skończył rozgrywki na dziewiątym miejscu w ekstraklasie, a następnie na trzecim, co dało klubowi prawo startu w europejskich pucharach.

Pozycja Jana Urbana w Lechu Poznań jest bardzo niepewna po tym, jak niedawny mistrz Polski zdobył zaledwie jeden punkt w czterech pierwszych meczach sezonu. W piątek pokonał wprawdzie Cracovię 2:1, ale nadal zajmuje miejsce w strefie spadkowej ekstraklasy. Nieoficjalnie wiadomo, że jeszcze przed niedawną porażką 1:4 z Koroną Kielce władze Lecha Poznań podjęły decyzję o tym, że Jan Urban nie wypełni kontraktu przedłużonego latem. Zostanie zmieniony przy nadarzającej się okazji - w sytuacji, gdy znów się potknie, a szefowie klubu będą już mieli odpowiedniego kandydata na pierwszego trenera. Czy ten drugi warunek właśnie się spełnia?

Wielkopolska na igrzyskach - historyczne medale i nadzieje w Rio

źródło: Okazje.info

Czy Jan Urban powinien zostać zwolniony z Lecha Poznań?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.