Dziś Śląsk - Lechia. Bracia Paixao i Sebastian Mila wracają do Wrocławia

Śląsk zagra dziś u siebie z Lechią. Do Wrocławia przyjadą m.in. Sebastian Mila i bracia Paixao, czyli piłkarze, którzy jeszcze niedawno stanowili o sile klubu z Oporowskiej, a dziś są gwiazdami drużyny z Gdańska.

- Nie ma co ukrywać, że ten mecz będzie dla mnie szczególny. Mam we Wrocławiu wielu przyjaciół. Kibice Śląska zawsze mnie wspierali - przyznaje były napastnik Śląska, dziś gracz Lechii Marco Paixao.

I dodaje: - Mam z tego klubu jedynie dobre wspomnienia, choć oczywiście niekiedy zdarzały się drobne problemy. Najważniejszy gol w barwach Śląska? Przeciwko Sevilli na Estadio Ramón Sánchez Pizjuán. Nigdy wcześniej nie grałem na tym stadionie, a zawsze marzyłem o występach w La Liga lub przeciwko hiszpańskiej drużynie. Cała rodzina była na tym meczu, to był niezapomniany dzień w moim życiu

Marco Paixao w latach 2013-15 był absolutnie największą gwiazdą wrocławskiej drużyny. Grał ze Śląskiem w europejskich pucharach, strzelał dla wrocławskiego klubu mnóstwo bramek. Łącznie uzbierał 34 gole w 66 spotkaniach.

Równie imponująca wygląda okres gry dla Śląska młodszego o pięciu minut brata Marco, Flavio Paixao. Drugi z Portugalczyków, grający zwykle jako schodzący skrzydłowy, może pochwalić się 26 golami i 11 asystami zaliczonymi we wszystkich 83 spotkaniach. Obaj byli w tamtym czasie kluczowymi zawodnikami wrocławian.

W ekipie gdańszczan jest jeszcze Sebastian Mila. Jemu z kolei wystarczyło sześć i pół roku, aby zyskać miano legendy wrocławskiego klubu. Z Śląskiem zdobywał w końcu mistrzostwo, wicemistrzostwo i Superpuchar Polski. Grał też w europejskich pucharach. Przez kilka lat był kapitanem drużyny. Dziś cała trójka zapowiada, że liczy się wyłącznie Lechia i trzy punkty.

Śląsk dzisiejszy pojedynek z Lechią na mieście reklamuje jako "mecz prawdziwej przyjaźni". Do niedawna mianem spotkań przyjaźni określano jeszcze starcia z krakowską Wisłą, ale od kilku tygodni zgoda pomiędzy wrocławianami i gdańszczanami, a kibicami "Białej Gwiazdy" nie jest aktualna.

Dość napięte stosunki są za to między władzami Śląska a Lechii. Wszystko przez zamieszanie związane z płatnością za Flavio Paixao. Jak informuje "Przegląd Sportowy", Lechia nadal zalega Śląskowi pieniądze za transfer Portugalczyka. Mowa o 70 tys. euro. Wrocławianie złożyli już w tej sprawie skargę do Piłkarskiego Sądu Polubownego.

Mecz Śląsk - Lechia dziś o godz. 18 na Stadionie Miejskim we Wrocławiu. Relacja na żywo na wroclaw.sport.pl.

Więcej o:
Copyright © Agora SA