Kadra ma w Kielcach pokazać dobry kierunek. Szmal: potrzebowałem piętnastu minut, by...

- Bardzo się cieszymy, że wracamy z kadrą do Kielc. Wracamy do miejsca, gdzie całe województwo świętokrzyskie żyje piłką ręczną - mówi Sławomir Szmal przed sparingiem reprezentacji Polski z Motorem Zaporoże.

Reprezentacja Polski ostatni raz gościła w stolicy Świętokrzyskiego 11 czerwca 2010 roku z Chorwacją. To właśnie wtedy fatalny wypadek miał Karol Bielecki i stracił oko. Od tamtej pory biało-czerwoni nie gościli już w Hali Legionów. Teraz Polacy z ósemką zawodników Vive Tauron Kielce w składzie: Bieleckim, Szmalem, Mateuszem Kusem, Krzysztofem Lijewskim, Michałem Jureckim, Mateuszem Jachlewskim, Mariuszem Jurkiewiczem oraz Piotrem Chrapkowskim, znów zaprezentują się przed kieleckimi kibicami. - Bardzo się cieszymy, że wracamy z kadrą do Kielc. Wracamy do miejsca, gdzie całe województwo świętokrzyskie żyje piłką ręczną - mówi Szmal.

Znalazł on jeszcze jeden pozytyw gry w Kielcach. - Potrzebowałem zaledwie piętnastu minut, by dojechać na zgrupowanie kadry ( śmiech ). Zaoszczędziłem sporo czasu i mogłem go spędzić z rodziną [kadrowicze po powrocie z Kataru dostali dwa dni wolnego - przyp. red.]. A dla każdego z nas to bardzo ważne - dodał popularny "Kasa"

Jaką reprezentację zobaczymy w Kielcach? - Jesteśmy po ciężkich przygotowaniach i gramy dopiero trzeci sparing. Schemat gry mamy już nakreślony, wiemy, co poprawić i co doskonalić. Na pewno z Motorem będziemy chcieli wygrać oraz wypaść jak najlepiej, tak by trener Dujszebajew był z nas zadowolony - przyznaje Szmal.

- Zmierzamy w dobrym kierunku i mam nadzieję, że pokażemy to w Kielcach - dodał lewoskrzydłowy Przemysław Krajewski, który w Rio będzie grał z konieczności na środku rozegrania.

Biało-czerwoni mieszkają w hotelu Binkowski. W środę mieli trening w Hali Legionów, a w czwartek grają z Motorem (początek o godz. 18.30). Bilety na to spotkanie można kupić w dniu meczu w kasach Hali Legionów. Kosztują 20 zł normalny i 10 zł ulgowy.

W piątek podopieczni Tałanta Dujszebajewa pojadą do Warszawy, gdzie złożą przysięgę olimpijską. W sobotę zmierzą się w rewanżu z mistrzami Ukrainy. W niedzielę wylecą z Okęcia do Brazylii. Tam tuż przed rozpoczęciem igrzysk olimpijskich czeka ich tylko jeden sparing z reprezentacją Tunezji.

Więcej o:
Copyright © Agora SA