Robert Gumny: Bardzo przeżywam każde niepowodzenie Lecha Poznań

- Z mojego punktu widzenia transfer Tamasa Kadara oznaczałby szansę na regularną grę, jednakże jestem na tyle młody, że przyjęcie przeze mnie pełnej odpowiedzialności za lewą obronę Lecha nie byłoby chyba mądre - mówił Robert Gumny, młody obrońca Kolejorza

Robert Gumny jest zawodnikiem prawonożnym, a grywa na lewej obronie. - Jest mi ciężej, bo lewą nogę mam słabszą, ale szlifuję to. Jeśli mam grać na tej pozycji, to muszę się doskonalić - mówi. Jak dodaje, miejsce w składzie zawdzięcza obozom przygotowawczym. - Trener Urban już wtedy na mnie stawiał. Testowany na lewej obronie był także Maciej Wilusz, ale ostatecznie trener wystawił mnie.

Podstawowym lewym obrońcą Lecha jest Węgier Tamas Kadar, który jednak prowadzi rozmowy transferowe. Może przejść do Lokomotiwu Moskwa, interesowały się nim także kluby włoskie. - Gdyby Tamas odszedł, pewnie oznaczałoby to dla mnie regularną grę. Myślę jednak, że rywalizacja jest potrzebna, by podnosić swój poziom. Poza tym jestem bardzo młody, nie wiem czy mądre byłoby aby to na mnie spoczywała cała odpowiedzialność za lewa obronę Lecha - mówi Robert Gumny.

Młody lechita dodał, że bardzo przeżywa każde niepowodzenie Kolejorza. - Po meczu oglądam powtórki, analizuję błędy - mówi. - W meczu z Zagłębiem Lubin odpuściłem krycie i padł gol. Bardzo tego żałuję, pozostaje mi uczyć się na własnych błędach.

Robert Gumny wraz z Kamilem Jóźwiakiem zostali powołani do reprezentacji młodzieżowej Polski na sierpniowy turniej w Japonii . Trener Jan Urban zapowiedział jednak, że zastrzega sobie możliwość zatrzymania tych zawodników w Poznaniu. - Trener decyduje, ja mogę powiedzieć tylko tyle, że byłem już na takim turnieju, wiem jaki jest poziom i nie mam wątpliwości, że polska liga stoi na wyższym - rzecze Robert Gumny.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.