Chcesz wiedzieć wszystko o Developresie Rzeszów? Wejdź na RZESZOW.SPORT.PL
Trener Developresu Rzeszów, Jacek Skrok nie ukrywa, że z niecierpliwością czeka na rozpoczęcie przygotowań do nowego sezonu w Orlen Lidze. Doświadczony szkoleniowiec poprzeczkę będzie miał zawieszoną wysoko. Działacze po kiepskim drugim z rzędu roku w ekstraklasie zdecydowali kompletnie przebudować kadrę. Klub pozbył się większości zawodniczek. W ich miejsce sprowadził nowe, teoretycznie lepsze i bardziej ograne siatkarki. Na czele z przyjmującą Klaudią Kaczorowską, środkową bloku Katarzyną Mróz czy rozgrywającą Anną Kaczmar. One mają być gwiazdami Developresu w nadchodzącym sezonie. Nowy skład ma zapewnić zdecydowanie lepszy wynik i walczyć o wysokie lokaty. Oczekiwania są na pewno duże. - Zdajemy sobie z tego sprawę - przyznaje trener Skrok i dodaje. - Liczymy na miejsca 4-6. Chcemy włączyć się w walkę ze wszystkimi drużynami, mieć w głowie walkę o medal. Zrobimy wszystko, by osiągnąć jak najlepszy wynik.
Kompletnie przebudowany Developres Rzeszów. Zobacz skład [FOTO]
Developres do nowego sezonu przygotowywał się będzie ponad dwa miesiące. Rzeszowianki na pierwszych zajęciach stawić mają się 25 lipca. Przygotowania rozpoczną się od badań, w tym m.in. testów wytrzymałościowych w Dębicy. Do 17 sierpnia zespół będzie trenował popołudniami w hali. W planach jest też siłownia. Następnie drużyna, jak przed rokiem, wyjedzie na obóz do Tryńczy. - Pierwszych pięć tygodni będziemy przygotowywać się zarówno pod kątem fizycznym, jak i technicznym. Taktyka będzie później - tłumaczy trener Skrok, który przyznaje, że najważniejsze będzie stworzyć zespół. - Mamy całkowicie nową drużynę. Każda z zawodniczek musi się zaaklimatyzować. Liczę, że będzie zdrowa rywalizacja o wyjściowy skład. Każda z dziewczyn będzie tak samo brana pod uwagę. Przed nikim drogi do pierwszej "szóstki" nie zamykam - podkreśla szkoleniowiec.
Po powrocie z obozu w Tryńczy zespół Developresu rozpocznie kolejny etap przygotowań. W planach są cztery turnieje sparingowe w Wieliczce, Kobyłce, Ostrowcu Świętokrzyskim i Rzeszowie. Niewykluczone, że tydzień przed startem ligi (15 października) rzeszowska drużyna rozegra jeszcze jakiś mecz kontrolny. - Zarezerwowaliśmy sobie ten termin, bo być może będzie taki sparing potrzebny - dodaje trener Skrok, który akumulatory przed startem przygotowań ładował w górach. - Za dużo czasu na wyjazd nie miałem. Kilka dni spędziłem w górach, by od wszystkiego się oderwać. Teraz już myślami jestem przy okresie przygotowawczym - kończy szkoleniowiec.