Pod Wawel nie pojechała dwójka obrońców Hubert Matynia i David Niepsuj. Ten pierwszy nabawił się urazu (mięsień dwugłowy uda) w jednym ze sparingów podczas zgrupowania we Wronkach, a nowy piłkarz Pogoni zmaga się z kontuzją mięśnia przywodziciela. Zaliczył udany debiut w pierwszym sparingu z Energetykiem Gryfino (7:1, asysta), ale potem stracił większą część okresu przygotowawczego.
Już po meczu kontrolnym z Chojniczanką Chojnice (miniona sobota) było wiadomo, że do Krakowa na pewno nie pojedzie.
- Dopiero w tym tygodniu wznowię treningi - przyznał podczas niedawnej wizyty na szczecińskich bulwarach (akcja "Wakacje z Portowcami), młodzieżowy reprezentant kraju. Potwierdzał to także trener, który stwierdził, że jest jeszcze zbyt wcześnie na jego debiut w ekstraklasie.
Do Krakowa nie pojechał również Takafumi Akahoshi. Japończyk także stracił początek okresu przygotowawczego z powodu kontuzji.
- Na pewno nie jest jeszcze w optymalnej formie, ale cieszy mnie fakt, że normalnie trenuje i na nic się nie uskarża - mówi trener Pogoni.
Profilaktycznie Japończyk został w Szczecinie, więc na pozycji rozgrywającego zagra Dawid Kort albo Ricardo Nunes.
W autokarze znalazło się za to miejsce dla kilku młodych zawodników: Jakuba Piotrowskiego, Roberta Obsta i drugiego z Japończyków - Seiyi Kitano, który czeka na oficjalny debiut w granatowo-bordowych barwach.