Widzew porozumiał się z Danielem Mąką, Maciejem Szewczykiem i Norbertem Jędrzejczykiem. Największym wzmocnieniem wydaje się pierwszy z nich. 28-letni piłkarz ma za sobą 34 mecze w ekstraklasie za czasów gry w Polonii Warszawa. Co więcej, na najwyższym szczeblu rozgrywkowym strzelił sześć goli. W minionym sezonie Mąka grał w pierwszoligowej Bytovii, w której zaliczył 12 występów, ale nie strzelił żadnego gola. Mimo że piłkarz trenował już z Legionovią, ostatecznie zdecydował się na transfer do Widzewa.
Z kolei 22-letni Szewczyk rozpoczął swoją karierę w BKS Bolesławiec, ale jeszcze w czasach juniorskich wyjechał do Niemiec. Najpierw grał w młodzieżowej drużynie Kaiserslautern, a następnie m.in. Alemannii Aachen, w której zaliczył nawet jeden występ w pierwszym zespole. Po powrocie do kraju pomocnik grał w KS Polkowice, a następnie przez trzy sezony w Bytovii. Ostatnie pół roku spędził w Nadwiślanie Góra, ale nie strzelił żadnego gola.
Jędrzejczyk natomiast to obrońca, który swoją karierę zaczynał w Legii Warszawa, ale najwięcej czasu spędził w Zniczu Pruszków. W ostatnim sezonie był zawodnikiem drugoligowego Radomiaka.
