Transfery. Co z transferem Kamila Vacka do Lecha Poznań? "To był bardziej interes mediów niż Lecha"

- Z tego co mi wiadomo, to temat Kamila Vacka był bardziej interesem mediów niż faktycznie Lecha Poznań - mówi Jan Urban o transferze Czecha do Kolejorza. Trener Lecha mówi też, że na rumuńskiego napastnika Ioana Horę trzeba poczekać.

Jeszcze w maju portal Weszło.com poinformował, że Lech sprowadzi do siebie Kamila Vacka , jednego z autorów wicemistrzostwa dla Piasta Gliwice. Czech był do Piasta jedynie wypożyczony ze Sparty Praga, ale - według doniesień mediów - gliwiczanie mieli dostać pieniądze od Lecha na wykupienie 29-letniego pomocnika, a następnie Piast odsprzedałby go do Poznania.

Od tamtego czasu Kolejorz zdążył sprowadzić m.in. Radosława Majewskiego, który występuje na pozycji Vacka, a sam Czech nie pojechał na obóz przygotowawczy z Piastem. O przeciągającą się sprawę Vacka w Lechu pytamy trenera Jana Urbana: - Z tego co mi wiadomo, to jego temat był bardziej interesem mediów niż faktycznie Lecha Poznań - odpowiada trener.

Szkoleniowiec Kolejorza przyznaje też, że środek pomocy to jedna z lepiej obsadzonych pozycji w jego drużynie: - Mamy wielu zawodników, którzy mogą zagrać na tej pozycji. Problem mamy choćby na lewej obronie, ale na pewno nie w środku pola - przyznaje trener.

Zdaje się, że bliżej transferu do Lecha jest Ioan Hora. Rumuński napastnik był już w Poznaniu, obejrzał miasto i stadion, ale kontraktu z Kolejorzem wciąż nie podpisał. Poznaniacy muszą się też porozumieć z jego klubem - Pandurii Targu Jiu. - Ten zawodnik nie ma póki co zbyt wielu ofert. Czekamy na rozwój wydarzeń - mówi Urban.

źródło: Okazje.info

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.