Specjalne założenia i remis Jagiellonii

- Przydarzają nam się w sparingach niepotrzebne błędy, ale głównie dlatego, że wciąż sprawdzamy różne warianty w obronie - mówi trener Michał Probierz. Jagiellonia zremisowała 2:2 z NK Osijek.

BIALYSTOK.SPORT.PL NA FACEBOOKU - POLUB NAS

Mecz z ósmą drużyną chorwackiej ekstraklasy był kolejnym spotkaniem kontrolnym białostoczan na obozie w Słowenii. Po wygranej 3:2 z NK Maribor oraz porażce 0:2 z Vardarem Skopje przyszedł czas na remis.

- Mieliśmy pewne zadania do wykonania na boisku, w różnych momentach spotkania. Niektóre rzeczy udawały nam się naprawdę dobrze. Mecz mieliśmy zacząć wysokim pressingiem i dzięki temu szybko strzeliliśmy bramkę - mówi Konstantin Vassiljev, który zdobył gola na 1:0, a przy tym trafieniu sporą pracę wykonał Taras Romanczuk.

Rywale szybko jednak odpowiedzieli i to dwukrotnie. Jagiellonia po pierwszej części meczu przegrywała 1:2.

- Zamiast podnieść głowę i walczyć, aby ponownie wyjść na prowadzenie, to my spuszczamy głowy i tracimy kolejnego gola. Tracimy pewność siebie przez tracone bramki, trzeba nad tym pracować - zauważa Karol Mackiewicz i dodaje: - Trzeba nad tym pracować, żeby stracona bramka wywoływała u nas sportową złość. Musimy wtedy starać się jak najszybciej sami strzelić gola. Trzeba to przestawić w naszych głowach, bo tu liczy się tylko psychika. Umiejętności każdy z nas posiada, więc chodzi o to, aby nasze głowy lepiej pracowały.

W drugiej połowie spotkania białostoczanie potrafili się podnieść i dość szybko zdobyli gola na 2:2. Strzelił go Fedor Cernych. Litwin nieźle spisuje się w sparingach. W sobotę zdobył trzecią bramkę w czwartym spotkaniu kontrolnym.

- Fedor jest bardzo silny. Widać, że potrafi się utrzymać przy piłce, a swoje okazje miał zawsze. Musimy jeszcze dopracować z nim pewne elementy. Mamy jeszcze czas na obozie i kilka dni po powrocie, i sądzę, że będzie wyglądał jeszcze lepiej - twierdzi trener Michał Probierz. - Mieliśmy swoje specjalne założenia na ten mecz, które próbowaliśmy realizować. Zamierzaliśmy grać wysoko i agresywnie, udało nam się przy tym zdobyć bramkę. Chcieliśmy się jednak ustrzec przed błędami prowadzącymi do straty goli, a to nam się nie udało. Znów przytrafiły nam się niepotrzebne błędy. Sparingiem zakończyliśmy jeden etap. W niedzielę zawodnicy dostaną wolne. Muszą trochę odpocząć, bo zarówno ciężkie treningi, jak i pogoda dają się już im we znaki.

W starciu z drużyną z Chorwacji zagrali już Damian Szymański i Łukasz Sołowiej, którzy niedawno podpisali kontrakty z Jagiellonią. Do Słowenii na ten mecz nie dojechali natomiast jeszcze Dmytro Chomczenowski (musi załatwić kwestie wizowe oraz zamknąć swe sprawy w Hiszpanii, gdzie ostatnio występował) oraz Damian Węglarz (20-letni bramkarz ostatnio występujący w Zawiszy Bydgoszcz w piątek podpisał umową z Jagiellonią).

Kolejny mecz kontrolny Jagiellonia ma w planach w środę. Ma zmierzyć się wówczas z drużyną FK Oleksandrija z Ukrainy.

Jagiellonia Białystok - NK Osijek 2:2 (1:2)

Strzelcy bramek : Konstantin Vassiljev (13.), Fedor Cernych (54.) - Borna Barisić (24.), Aljosa Vojnović (32.).

Jagiellonia - I połowa : Kelemen - Szymonowicz, Runje, Guti, Tomasik - Frankowski, Góralski, Romanczuk, Vassiljev, Mystkowski - Górski. II połowa : Gugeszaszwili - Olszewski (75. Asatiani), Sołowiej, Wasiluk, Straus - Łupiński, Szymański, Grzyb, Falon, Mackiewicz - Cernych.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.