Górnik Zabrze zremisował z klubem czeskiej ekstraklasy. Marcin Brosz dał szansę młodym

W swoim pierwszym letnim sparingu Górnik Zabrze zremisował z czeską Karwiną, która w minionym sezonie awansowała do tamtejszej ekstraklasy.

Kiedy Górnik Zabrze wróci do ekstraklasy? Podyskutuj na Facebooku >>

Wizytę w Karwinie piłkarze Górnika rozpoczęli... przed telewizorem, śledząc mecz reprezentacji Polski ze Szwajcarią. Sami zresztą w ciągu 90 minut również ugrali remis.

Zespół trenera Marcina Brosza gola stracił już w 8. minucie, za sprawą "główki" Pavola Jurczo. Co więcej, jeszcze w pierwszej połowie gospodarze stanęli przed szansą na bramkę z rzutu karnego, ale Lukas Budinsky spudłował. Co na to zabrzanie? Piłka nieznacznie mijała celu po strzałach Armina Cerimagicia i Rafała Kurzawy.

Na drugą część spotkania Brosz wystawił mocno odmłodzony skład. Początkowo lepsze okazje mieli Czesi (Grzegorz Kasprzik wybronił "setkę" Filipa Panaka), ale końcówka należała już do Górnika. W 89. minucie remis uratował Szymon Skrzypczak.

MFK Karwina - Górnik Zabrze 1:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Jurczo (8.), 1:1 Skrzypczak (89.)

Górnik: (I połowa) Kuchta (31. Loska) - Matuszek, Kopacz, Szeweluchin, Wawszczyk - Gergel, Danch, Grendel, Kurzawa, Cerimagić - Urynowicz; (II połowa) Loska (62. Kasprzik) - Teichman, Gajda, Szeweluchin, Wolniewicz - Żurkowski, Nowak, Wajsak, Ł. Wolsztyński (85. Pawłowski) - Skrzypczak, R. Wolsztyński.

Obserwuj autora na Twitterze - @kkwasniewski_ >>

Kiedy Górnik Zabrze wróci do ekstraklasy:
Więcej o:
Copyright © Agora SA