"Wyrażam pełne poparcie dla inicjatywy powołania MUKS CWZS Zawisza Bydgoszcz, który zamierza prowadzić szkolenie dzieci i młodzieży w piłce nożnej na obiektach zarządzanych przez CWZS Zawisza Bydgoszcz. W związku z powyższym deklaruję wsparcie niezbędnych działań celem zmiany barw klubowych zawodników odbywających szkolenie sportowe w ramach WKS Zawisza Bydgoszcz S.A." - to treść krótkiego oświadczenia Czarneckiego po popołudniowym spotkaniu z prezydentem Rafałem Bruskim.
Co z niego wynika?
Po pierwsze spółka WKS Zawisza rezygnuje praktycznie z wszelkich ewentualnych działań na kontynuację gry w jakiejkolwiek piłkarskiej lidze. Do tej pory, przynajmniej oficjalnie, nowy właściciel i prezes spółki, deklarował, że nadal się o to stara. Drużyna straciła jednak, po blamażu przed komisją licencyjną PZPN, szanse na występy w I lidze.
Jeszcze w środę rano Czarnecki twierdził, że "Zawisza Bydgoszcz decyzją Komisji Licencyjnej PZPN został pozbawiony możliwości uczestniczenia w rozgrywkach o mistrzostwo I ligi PZPN w sezonie 2016/17. Decyzja jest oczywistym następstwem braku możliwości swobodnego korzystania przez Spółkę z nazwy "Zawisza" oraz odpowiedniego znaku graficznego - tradycyjnego loga Klubu."
To nieprawda. Jest oczywiście inaczej - powodem braku licencji było to, że spółka nie dostarczyła niezbędnego raportu o stanie finansów. "Wyborcza" ujawniła, że taki raport w ogóle nie został przez władze spółki zamówiony. Deklaracja Czarneckiego po popołudniowym spotkaniu w ratuszu oznacza rezygnację ze starań o grę w II i IV lidze. Przypomnijmy, że taki scenariusz przewidywaliśmy już w poprzednim tygodniu.
Przygotował się także na to ratusz, dlatego pod auspicjami miasta, we współpracy z CWZS Zawisza i trzema bydgoskimi szkołami, zostanie utworzony nowy klub - MUKS CWZS Zawisza. Ma w nim trenować cała młodzież, która obecnie ćwiczy w zespołach piłkarskiej spółki. Opiekować się klubem mają Zespół Szkół nr 15, Zespół Szkół nr 20 i Zespół Szkół nr 9.
- Poprosiłem dyrektorów tych szkół o stworzenie nowego klubu, żeby umożliwić kontynuowanie treningów młodzieży obecnie ćwiczącej w spółce WKS Zawisza - mówił Bruski podczas konferencji prasowej.
To w sumie osiem zespołów młodzieżowych, które do tej pory były częścią spółki WKS Zawisza należącej poprzednio do Radosława Osucha, a obecnie do Czarneckiego. Nadal trenować będą na boiskach CWZS Zawisza przy ul. Gdańskiej. MUKS Zawisza stanie się jednym ze stowarzyszeń tworzących CWZS. - Zaprosimy MUKS Zawisza do struktur CWZS. Stanie się to w najbliższym czasie - potwierdza wiceprezes Dariusz Bednarek.
Sprawa dzieci i młodzieży zostanie rozwiązana. Jest także szansa, że MUKS CWZS poprowadzi zespół w IV lidze. W minionym sezonie grały tam rezerwy WKS Zawisza Czarneckiego.
- Będziemy także rozmawiać o możliwości przejęcia przez MUKS CWZS Zawisza tej drużyny IV-ligowej - mówił Bruski. Deklaracja Czarneckiego o "wsparciu niezbędnych działań celem zmiany barw klubowych zawodników" to krok w tym kierunku.
Prezydent Bruski odrzucił natomiast kategorycznie ewentualną możliwość współpracy w prowadzeniu drużyny seniorów ze Stowarzyszeniem Piłkarskim Zawisza. Przypomnijmy, że SP prowadziło zespół Zawiszy od 2003 do 2009 roku.
- Nigdy się nie odcięło od kiboli. - wyjaśniał prezydent. Bruski cytował podczas konferencji artykuł z portalu weszlo.com zatytułowany "No i po Zawiszy. Kibolstwo może sobie pogratulować", w którym kiboli wskazywano jako główną przyczynę upadku zespołu. Na ich stronie internetowej można zobaczyć od wielu miesięcy przekreślone zdjęcie prezydenta z obraźliwym podpisem.
źródło: Okazje.info