Szkółka Borussii Dortmund w Niepołomicach. "Profesjonalna kariera nie jest tak odległa" [WIDEO]

27 czerwca w Niepołomicach wystartuje bezpłatna szkółka piłkarska, któraprowadzona będzie przez trenerów Borussii Dortmund. Klub i organizator obozu - firma OSHEE - wybrały już pięćdziesięcioro dzieci w wieku 7-12 lat, które wezmą udział w tym sportowym, niecodziennym wydarzeniu..

Facebook?  | A może Twitter? 

Co jest najważniejszym celem szkółki BVB?

Michał Zioło, trener Borussii Dortmund: Pokazanie dzieciom w Polsce, że profesjonalna kariera piłkarska nie jest tak odległa, jak mogłoby się niektórym wydawać. Nawet ja, będąc małym chłopcem, bardzo marzyłem o tym, by zostać profesjonalnym piłkarzem. Dzieci w Polsce również mają szansę na zostanie zawodowcem!

Obóz trwa tylko 5 dni - jest to 10 jednostek treningowych i zdajemy sobie sprawę, że w tak krótkim czasie nie odnajdziemy nowego piłkarza Borussii Dortmund, ale chcemy zaszczepić w dzieciach pozytywne emocje, radość z bycia na początku drogi do zostania piłkarzem. Chcemy, by uczestnicy szkółki w każdym kontakcie z piłką nożną czerpali mnóstwo pozytywnych emocji z uprawiania tej pięknej dyscypliny. To jest dla nas cel nadrzędny, który przyświeca nam odkąd zaczęliśmy prowadzić nasze kursy piłkarskie w Polsce.

Czego oprócz technicznych zasad uczą treningi?

- Dzieci są z nami przez cały dzień, nie tylko na boisku, ale w czasie wolnym, na obiadach, w szatni przed treningiem. W tym czasie uczą się właściwego zachowania w grupie. To bardzo istotne dla trenerów. Sport nie opiera się tylko na tym, kto jest lepszy technicznie czy kto szybciej biega. Oprócz umiejętności czysto technicznych, wszystkie aspekty, z którymi mamy do czynienia, są dla nas równie ważne.

Na czym polega trening mentalny w szkółce?

- Trening mentalny wprowadzamy w czasie przerw między treningami na boisku. Jest on poświęcony przede wszystkim współpracy w grupie. Składają się na niego ćwiczenia, zasady, proste zadania opierające się na wzajemnym zaufaniu. Pokazujemy dzieciom, że piłka nożna to sport drużynowy, w którym można osiągać sukcesy tylko wtedy, gdy wszystkich 11 zawodników będzie ze sobą współpracować i wspólnie walczyć o zwycięstwo.

Czy udział w takich szkoleniach może zwiększyć szanse dzieci na profesjonalną karierę piłkarską?

- Przez takie szkolenia chcemy przede wszystkim dać dzieciom możliwość, by mogły tę karierę w ogóle rozpocząć. Czy rzeczywiście potoczy się tak, jak chcieliby chłopcy i dziewczynki uczestniczący w naszym kursie? Czas pokaże. My robimy wszystko, by dzieci wyniosły z treningów jak najwięcej, dzielimy się z nimi doświadczeniami wyniesionymi z pracy w różnych krajach. Przede wszystkim chcemy, by czerpały radość z gry w piłkę.

Jaka jest w tym wszystkim rola rodziców?

- Niezwykle ważna: to oni są pierwszymi nauczycielami, trenerami, a wręcz ideałami, z których dzieci czerpią wzorce do naśladowania. My, trenerzy, z czasem przejmujemy rolę rodziców, ale to oni są z dziećmi 24 godziny na dobę i to oni powinni cały czas inspirować, motywować i wspierać dzieci w wysiłku i w doskonaleniu tego, co sprawia im najwięcej przyjemności.

Zobacz wideo
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.