Był to ostatni sprawdzian lublinian przed czekającym drużynę trenera Tomasza Złomańczuka dwumeczem o awans do II-ligi z Olimpią Elbląg. Gospodarze postawili faworytowi wysokie wymagania i prawie do samego końca trudno było wskazać zwycięzcę. Oba zespoły potraktowały do spotkanie bardzo poważnie i zagrały w mocnych składach. Tym razem nie powtórzył się scenariusz z ostatniego spotkania ligowego tych drużyn - też w Radzyniu Podlaskim, kiedy to Orlęta prowadziły 2:0, ale lublinianie zdołali doprowadzić do wyrównania i mecz zakończył się remisem. Tym razem w pierwszej połowie bramki nie padły, ale też sytuacji do ich zdobycia obie drużyny sobie nie stworzyły.
Po zmianie stron było już pod tym względem lepiej. W zespole gospodarzy swoje szanse mieli Mateusz Konaszewski, Kamil Groborz i Kamil Daszczyk, ale nie potrafili pokonać Pawła Sochy. Tak więc do rozstrzygnięcia spotkania potrzebna była dogrywka. Pierwsza jej część miała podobny przebieg jak cały dotychczasowy mecz. Dopiero w ostatnim kwadransie Motor zaczął dominować. W 113. minucie bramkarza gospodarzy pokonał Kamil Stachyra. Wynik spotkania ustalił na trzy minuty przed końcem dogrywki Artur Gieraga, który skutecznie wykorzystał rzut karny podyktowany za zagranie ręką Adriana Zarzeckiego.
W drugim półfinale Chełmianka pokonała Grom Różaniec 6:0. Finał zostanie rozegrany 18 czerwca na Arenie Lublin.
DYSKUTUJ Z NAMI O LUBELSKIM SPORCIE NA FACEBOOKU
Orlęta Radzyń Podl. 0
Motor Lublin 2 (0)
Bramki: Stachyra (113.), Gieraga (117. - k).
Orlęta: Stężała - Leszkiewicz, Konaszewski, Zarzecki, Szymala (77. Ebert Ż) - Melnyczuk, Borysiuk Ż, Kot Ż, Groborz, Zmorzyński (46. Daszczyk) - Szpak (46. Rycaj).
Motor: Socha - Falisiewicz, Komor (41. Dykij), Gieraga, Tadrowski Ż - Stachyra, Król, Piekarski (75. Prusinowski), Tymosiak (53. Bednara) Wolski - Piątek (65. Mroczek Ż).
Sędziował: Piotr Burak z Zamościa.