Polacy prowadzili już 2:0 i wydawało się, że w trzeciej partii przypieczętują zwycięstwo. Biało-czerwonym zabrakło jednak kropki nad "i", co wykorzystali rywale. Polacy po raz drugi w turnieju w Tauron Arenie Kraków rozgrywali tie-break i po raz drugi przegrali.
Tym samym z drugiego miejsca mogli cieszyć się Serbowie, którzy po raz drugi w historii zajęli miejsce na podium memoriału. Wcześniej w 2009 roku w Łodzi skończyli turniej na trzeciej pozycji.
- Gratuluję Serbom, bo zagrali bardzo dobrze. Szkoda, bo pierwszy raz dobrze rozpoczęliśmy mecz. Potem brakowało nam skuteczności w zagrywce i ataku. Serbia to wykorzystała. Byliśmy blisko. Mamy jeszcze ponad tydzień na treningi. Forma ma przyjść na turniej kwalifikacyjny w Tokio - podkreśla Antiga.