Wisła Kraków. Patryk Małecki o grupie spadkowej: Tu nie gra się w piłkę

W sobotę Wisła Kraków w ostatnim meczu sezonu pokonała 4:3 Podbeskidzie Bielsko-Biała i zapewniła sobie pierwsze miejsce w dolnej ósemce ekstraklasy. - Można być zadowolonym - podsumowuje rundę finałową Patryk Małecki.

Facebook?  | A może Twitter? 

Skrzydłowy po raz kolejny wystąpił w podstawowym składzie. - Popełniliśmy dużo błędów w defensywie. Nie tylko obrońcy, ale cały zespół. Po pierwszej połowie wyciągnęliśmy wnioski, stworzyliśmy lepsze widowisko. Cieszy nas wyjazdowe zwycięstwo - mówi.

Małecki przyznaje, że gra w dolnej ósemce nie należała do najprzyjemniejszych. - Chcieliśmy wygrać grupę spadkową. Przegraliśmy w niej jeden mecz, można być więc zadowolonym. Nie chciałbym jednak już nigdy więcej grać w grupie spadkowej. Tu nie gra się w piłkę, tu każdy mecz to wojna o punkty. Zrobimy wszystko, żeby grać o dużo wyższe cele - zapowiada.

Małecki zimą wrócił do Wisły po dwóch latach spędzonych w Pogoni Szczecin. Wiosną był czołową postacią krakowian - strzelił dwa gole i zaliczył pięć asyst.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.