Wisła Kraków. Dariusz Wdowczyk: Taka gra w defensywie jest niedopuszczalna

Wisła Kraków na zakończenie sezonu wygrała 4:3 z Podbeskidziem Bielsko-Biała, ale trener Dariusz Wdowczyk nie był do końca zadowolony z gry zespołu. - Zawodnicy usłyszeli kilka gorzkich słów - mówi.

Facebook?  | A może Twitter? 

Dzięki wygranej Wisła osiągnęła cel, jaki kilka tygodni temu Wdowczyk postawił przed drużyną - wygrała grupę spadkową i kończy sezon na 9. miejscu. - Z tego i ze zdobytych punktów się cieszę. Niestety muszę skrytykować zespół, bo taka gra w defensywie jest niedopuszczalna. Dobrze, że to ostatni mecz w tym sezonie i nie musimy tego analizować, ale zawodnicy usłyszeli w szatni kilka gorzkich słów - zaznacza.

Ostatnie spotkanie sezonu było też okazją do gry dla kilku młodszych piłkarzy. W podstawowej jedenastce znaleźli się Krzysztof Drzazga, Piotr Żemło i Alan Uryga. Dwaj pierwsi opuścili jednak murawę już w przerwie spotkania.

- Od każdego z nich wymagam zdecydowanie lepszej gry. Dobrze wiem, że długo nie grali i stąd w ich poczynaniach nerwowość. Uważam jednak, że każdy z nich potrafi o wiele więcej niż zaprezentował w tym spotkaniu. Muszą się gdzieś uczyć - podkreśla trener.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.