Dziubek - Z Radomiakiem nie można grać otwartego futbolu

W meczu II ligi Radomiak Radom niespodziewanie uległ walczącej o utrzymanie Olimpii Zambrów. Oto co po meczu powiedzieli szkoleniowcy obu drużyn.

Grzegorz Dziubek - trener Olimpii

- Przyznam szczerze, że do Radomia jechaliśmy po jeden punkt. Oglądaliśmy trzy ostatnie pojedynki Radomiaka i piłkarze tego klubu zrobili na nas wrażenie. Wiedzieliśmy, że jakościowo to bardzo dobry zespół, ale taki którego zawodnicy ukierunkowani są na grę do przodu. Dlatego staraliśmy się czekać na kontrataki. To przyniosło nam efekt. Cieszymy się bardzo ze zwycięstwa. Te trzy punkty w końcowym rozrachunku mogą nam być bardzo przydatne. Radomiakowi życzę powodzenia w ostatnich meczach tego sezonu. Jeśli w okresie letnim zespół zostanie odpowiednio przygotowany, to będzie jednym z głównych kandydatów do awansu.

Werner Liczka - trener Radomiaka

- Przegrać taki mecz, to była duża sztuka. Zabrakło nam dyscypliny. Błędy popełniał nie tylko Marek Dubeń, ale przegrał cały zespół. Brak było dziś widać jakości, indywidualności w postawie naszego zespołu. Po pierwszej połowie, gdybyśmy zrealizowali zadania to powinno się to skończyć 3:0. Niestety piłkarze nie wykonali założeń. Źle m.in. przechodziliśmy do ataku. Brak było celnych podań ze środka boiska, gdzie oni mieli w tej strefie dziewięciu zawodników. Z tych niecelnych podań robiły się kontrataki, co wykorzystywali rywale. Jeszcze raz powtórzę, tego meczu nie mieliśmy prawa przegrać.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.