Jagiellonia - Podbeskidzie. Michał Probierz: Zrobiliśmy kolejny krok do utrzymania

Piłkarze Jagiellonii wygrali w niedzielę 3:2 na własnym stadionie z Podbeskidziem Bielsko-Biała

BIALYSTOK.SPORT.PL NA FACEBOOKU - POLUB NAS

- Gratuluję zespołowi morale, bo w takim meczu o stawkę, gdy traci się pierwszą bramkę w taki sposób, wcześniej nie wykorzystuje kilku sytuacji, ciężko się podnieść. Wróciliśmy jednak do gry po golu Dawida Szymonowicza. Mieliśmy przewagę i mówiłem, że w którymś momencie musi skumulować się to szczęście. Chwała zawodnikom, bo dzisiaj pokazali, że jak padną, to powstaną - mówił po niedzielnym pojedynku Michał Probierz, trener Jagiellonii i dodawał: - Wiedzieliśmy, że Podbeskidzie zagra trójką obrońców i staraliśmy się wykorzystywać boczne sektory boiska, ale nie mogliśmy zdobyć gola z akcji. Po stracie bramki na 1:2 już wszyscy nas skazali na porażkę, tym bardziej chwała wszystkim kibicom, bo byli naszym dwunastym zawodnikiem i do końca w nas wierzyli. Nawet jak były trudne momenty to nikt nie gwizdał, a pomagali.

- Zrobiliśmy kolejny krok do utrzymania, ale jeszcze się nie utrzymaliśmy. Mimo że euforia na pewno jest po takim meczu gdy dwa razy się przegrywa i wraca się z dalekiej podróży - kontynuował szkoleniowiec. - Teraz jedziemy naładowani do Krakowa, jest chęć rewanżu za wysoką porażkę z Wisłą.

- Działaczom chcę podziękować, że wspierali mnie do samego końca. Wiadomo były jakieś dywagacje w prasie, że trenera zwolnią, ale oni stali za mną murem - podkreślił Michał Probierz.

Więcej o Jagiellonii na bialystok.sport.pl

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.